Autor: Tadeusz Kostecki (T.Kostecki_at_mostostal.waw.pl)
Data: Fri 23 Mar 2001 - 09:16:11 MET
"Paweł Handzlik" napisał(a):
> Nie wiem czy to znany trik - ja odkryłem go dopiero niedawno.
znany
> Zdarzyło się, że w moim Epsonie Stylus 300 zabrakło atramentu w najmniej
> odpowiednim momencie (klient czekał na wydruk:-)). Myślę sobie - klapa,
> trzeba kupić nowy. Wyjąłem stary cartridge, żeby pokazać temuż klientowi, po
> czym włożyłem go na wszelki wypadek z powrotem, żeby głowica nie zatkała
> się. Jakież było moje zdziwienie, gdy po wywołoniu okienka drivera drukarki
> okazało się, że pojemnik jest pełny!!! No i drukuję na takim "wyczerpanym
ilość atramentu jaką podaje program obsługujący drukarkę
jest obliczany na podstawie ilości atramentu wyrzuconego
przez dysze
jeśli zbliża się do wartości nominalnej zostajesz o
powiadomiony o braku
atramentu choć fizycznie jeszcze go nie zabrakło
jeśli teraz wyjmiesz i włożysz kałamarz to zliczanie zaczyna
się od nowa
wrogiem dyszy drukarki jest powietrze wprowadzane podzcas
tej operacji
więc pamiętaj o wykonaniu jakiegoś wydruku bezpośrednio po
niej
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 21:43:26 MET DST