Re: Wyciaganie myszki z gniazdka [OT]

Autor: DooMiniK (bachus20_at_poczta.wp.pl)
Data: Thu 15 Mar 2001 - 21:34:00 MET


Użytkownik "Wojciech Giersz" <chektor_at_io.gliwice.pl> napisał w wiadomości
news:Pine.WNT.4.31.0103151035210.1312-100000_at_chektor.pandora.io.gliwice.pl...
> "streamer" postawiłem na boku. Innym razem trzeba było majtnąć magnetem w
> jednym miejscu taśmy (szczęście, że na początku gierki) i wtedy
> niwelowało się jakieś tam zagięcie ... ech ...
| Moj magnecik miał nieco zmasakrowany kabel łšczšczy z komputerem, po kilku
| próbach zauważyłem, że najlepiej było położyc na kablu cos ciężkiego i
| nieco go zagišć. Tak, że zaczynały się generować zakłócenia (wg. softu
| testujšcego) -- wtedy nawet najbardziej zjeżdżone tasmy przechodziły bez
| kłopotu (XC12). Tamte czasy to był dopiero folklor...
A nagrywałeś kiedyś coś z radia ?!? ;-)
Chyba "Trójka" emitowała programy (kiedyś demo "Robbo" dali ... - to było coś).
W pewnym okresie czasu ekran "SELF TEST" był moim nocnym koszmarem ...
Melodie z self testu pamiętam do dzisiaj !!!
tam, tam, tam, tata tam ;-P

| (a na docisk tasmy najlepsze było kilogramowe popiersie Lenina :) )
Ja jeszcze używałem takiej figurki sowy z żeliwa ;>>

--
DooMiniK (bachus)


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 21:40:24 MET DST