Re: jak elegancko uszkodzic plyte?

Autor: dyabel (dyabel_at_poland.com)
Data: Sat 10 Mar 2001 - 06:20:26 MET


"BodekJ" <bodek_at_jerzyk.prv.pl> wrote in message
news:98b337$cl6$1_at_news.tpi.pl...
> A umoralniające gadki w stylu "nie będziesz perfidnie oszukiwał" i tak nie
> pomogą. Jak gostek będzie chciał spalić płytę to i tak spali, przyłoży 12V
> do układu sterującego i płyta pójdzie z dymem. A on chce to zrobić
bardziej
> finezyjnie.
>
> Bogdan W. Jeż

jesli ktos ma problem,to normalne ze wali z tym do kogos, kto sie na tym
zna-to po pierwsze-a Inet po to mamy IMHO, zeby kazdy mial prawo do
wypowiedzi: ten , ktory takiej "pomocy" szuka i ten , ktorego to oburza.
a drugie primo:odpowiedzialnosc za porady dotyczace ingerencji w sprzet i
software powinny byc kierowane na priva,o ile ktos sie na to zdecyduje...na
jednej z grup dysk. niedawno ktos skarzyl sie, ze po opublikowaniu w pewnej
gazecie swoistego "przewodnika" po kawalach , jakie mozna zrobic osobie
tylko "obslugujacej" komputer, doszlo w jego firmie do wtopy-ktos zapuscil
programik,ktory pokazywal ze c:\ jest pusty,a serwisant odpalil po prostu
format c i po danych...sprwa wyszla na jaw,byly nieprzyjemnosci
a sztuczki z uszkadzaniem sprzetu?na ile mozesz byc pewien, ze chodzi tylko
o wykorzystanie konczacej sie gwarancji,a na ile o uszkodzenie sprzetu innej
osoby, w sposob nie wzbudzajcy podejrzen...

spijcie spokojnie!



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 21:38:42 MET DST