Re: Kiedy nastapi zmierzch Windowsow

In article <slrn98q829.183.jenot@pc202.zke.com.pl>, "Jenot"
<jenot@mi5.org.uk> wrote:
> Zdefiniuj "działa dobrze". Bo IMHO (wg własnej definicji) Linux z
> pudełka działa lepiej niż Windows z pudełka.
Nie kazdy sprzet zostaje poprawnie wykryty przez instalator, wiele rzeczy
trzeba niestety robic samemu, poza tym zobacz standardowe ustawienia
systemu, tony niepotrzebnych daemonow, ktore system laduje na starcie i
niespecjalnie dobrze dzialajacego kernela (ogromna roznica miedzy kernelem
z dystrybucji, a takim, ktory kompilujesz do swojego sprzetu).
> Natomiast Windows (98 SE), żeby poprawnie działał, potrzebuje: Płyty z
> Win98, płyty ze sterami do płyty głównej, do VooDoo, do Live'a (+LW 3.0
> + patch z Internetu), do CD-RW - czyli razem co najmniej 5 CD
> (oprogramowania nie liczę - jeszcze ceny za wersje legalne porównywalne
> z tymi z linuxa z pudełka!!)
Ale roznica jest taka, ze masz te cedeki i sprawa konczy sie na wlozeniu
plytki do czytnika. Nie musisz szukac niczego po roznych faq i how to. Do
czesci sprzetu wogole nie masz szans znalesc oprogramowania. Roznego
rodzaju sprzet dzialajacy na usb jest praktycznie bez szans na poprawne
dzialanie (roznego rodzaju modemy, skanery.. wielu producentow ani nie ma
w planach pisania sterownikow, ani nie zgadza sie na udostepnienie
informacji.. przyklad? skanery usb umaxa.. sam sie wpuscilem z
astra2000u.. nikomu kto mysli powaznie o linuxie sprzetu umaxa nie
polecam). Ale linuxa uzywam dlatego, ze uzywanie tego systemu to naprawde
jest przyjemnosc, ciagle dowiadywanie sie nowych rzeczy i dopieszczanie
wszystkiego do perfekcji. Moge uzywac tylko konsoli, mam x-window jak mam
na to ochote, mam do wyboru wiele window managerow itd, itp.. kazdy moze
skonfigurowac system tak jak tylko mu sie to podoba... podobna filozofia
byla kiedys w AmigaOs, nie jest sie skazanym na codziennie te same nudne
okienka i jedyny, wlasciwy, rewelacyjny i z kazda nowa wersja coraz
bardziej nowatorski interface :). Jest wiele rewelacyjnych, darmowych
programow, za ktore pod windows trzeba placic. Ma sie tez ta swiadomosc,
ze nic sie samo z siebie nie zawiesi (tym bardziej nie zawiesi calego
systemu), ze jak raz zainstaluje system, to bede sie martwil tylko o jego
uaktualnienie, a nie ciagle reinstalacje (albo bulenie kasy, tylko
dlatego, ze wyszla nowa, rewelacyjna i przelomowa wersja i oczywiscie nowe
programy ze stara juz dobrze dzialac nie beda), bo cos tam rozwalilo
rejestr.. itd.

-- 
Kelof -> cs993373@ariel.cs.yorku.ca
"I had a fake identity once. It helped me a lot in becoming
 the absolute that I am now - me."