From: "Jordan Matuszek" <major@netstudio.com.pl>
> Witam,
>
> Mam taki problem - co jakis czas, powiedzmy raz na miesiac albo nawet
> rzadziej, po wlaczeniu komputera nie rusza w ogole dysk twardy. Wtedy
> trzeba odpiac od niego tasme, wlaczyc komputer i dysk startuje. Po
> ponownym podpieciu tasmy wszystko jest ok. I tak na przyklad sytuacja
> potrafi sie powtorzyc 3 razy pod rzad, a pozniej przez dluzszy okres
> wszystko dziala. Czy ktos wie, czym to jest spowodowane? Poczatkowo
> myslalem, ze moze tasma jest uszkodzona, ale zmienilem i dalej to samo.
> Ten dysk to Seagate Barracuda II 30,6GB podpiety do plyty MicroStar
> 6119. Do tego samego kontrolera podpiety jest tez drugi dysk (jako
> slave) i on zawsze startuje.
>
a jaki ma kontroler plyta glowna bo jej nie kojaze zupelnie
bo jak ata33 a barracuda jest ata66 wiec to moze byc problem
drugi dysk zapewne jest starszy i jest ata33 wiec on nie ma problemu
jesli tak jest przestaw barracude na ata33 programowo programem sciagnietym
ze strony seagate
master czyli barracuda powinien byc pierwszy od kontrolera na pasku tzn
podepnij tez dyski na osobnych paskach
Krzysiek
-- Archiwum grupy http://niusy.onet.pl/pl.comp.pecetReceived on Sun Feb 4 19:04:32 2001
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 28 Sep 2006 - 11:24:44 MET DST