Re: Czy można uratować WD Caviara?

Autor: suzer_at_poczta.onet.pl
Data: Tue 23 Jan 2001 - 22:28:54 MET


> >Niedawno padł mi dysk - WD Caviar 1,6GB.
> >Zauważyłem jednak, że czasem w biosie po wybraniu autodetecta płyta jest w
> >stanie go wykryć (mniej więcej raz / 5 prób). Problem w tym, że po
> restarcie
> >kompa wszystko się wiesza.
> >Czy można go jeszcze jeszcze jako? ratować?
>
> pytania:
> - czy sprawdzales dysk u kolegow???
> - czy podczas startu/restartu dysk wydaje jakies odglosy inne niz
> standardowo???
>
> inne:
> Nie wiem, jak masz zapisany firmware na dysku (czy na talerzach czy Flash
> rom), ale to tez moze miec wplyw na prace dysku (jesli sa klopoty z
> wczytaniem do pamieci programu, dysk moze nie odpowiedziec)
> Jesli nie sprawdzales u kolegow .... moze to byc wina zarowno elektroniki
> dysku, jak i kontrolera...
>
> Przeprowadz wiecej testow i przedstaw wyniki grupowiczom, bo jak na razie to
> mozna z fusow wrozyc ;>>> (lub po prostu dysk wyrzucic)
>
Zgadzam sie z przedmowca!!!
osobiscie nei wiem za duzo na temat hdd, ale wiem ze kazdy z dyskow ma
okreslony czas bezawaryjnej pracy (MTBF - chyba) wyrazany w tysacach godzin
nonstopowej pracy, moze poprostu nastal juz czas na to aby twoj dysk zakopac w
ziemi stawiajac mu nagrobek "Solidnie i sumiennie wykonywal swoje pirackie
obowiazki (heheheh)", mogl bys jeszcze napisam maila na adres polskiego
autoryzowanego servisu western digitala z zapytaniem w tej kwestji.

-- 
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 21:19:50 MET DST