Re: Notebook i ch³odzenie

Autor: pablo (m_pablo_at_poczta.onet.pl)
Data: Mon 22 Jan 2001 - 09:39:59 MET


U¿ytkownik GS <grzegorzs_at_go2.pl> w wiadomo¶ci do grup dyskusyjnych
napisa³:94gpka$snf$1_at_news.onet.pl...
> Wg. mnie to nie jest problem. Komputery tego typu s± bardzo mocno
nastawione
> na oszczêdno¶æ energii i st±d to siê dzieje. Poprostu je¿eli komputer
dzia³a
> stabilnie to wszystko jest OK. Dla przyk³adu u mnie wiatraczek w³±cza siê
> czêsto przy grach bardzo wymagaj±cych (och³odzi kartê graficzn± i co¶ tam
> jeszcze i siê wy³±cza), lub po kilku godzinach pracy.
> U¿ytkownik will <will_at_interia.pl> w wiadomo¶ci do grup dyskusyjnych
> napisa³:94fo6q$out$1_at_news.tpi.pl...
> > Witam,
> > mam problem z notebookiem Compaq Presario 1235. Sprzet wzialem do
> > testowania, gdyz mysle o jego zakupie i pojawil sie jeden problem. Otoz
> > zauwazylem, ze podczas pracy komputera nie dziala chlodzenie -
wiatraczek
> w
> > tylnej czesci obudowy stoi. Rusza dopiro wtedy, gdy wkladam do notebooka
> > baterie, a ona zaczyna sie ladowac. Kiedy sie naladuje, wiatrak staje. O
> co
> > chodzi? Czy sprzet jest zwalony, czy tez tak ma byc? Nigdy wczesniej nie
> > mialem stycznosci z laptopami wiec sie nie orientuje.
> >
> > pozdrawiam
> >
> > w.

Wcale to nie musi byc "problem" oszczedzania energii. Mialem identyczny
problem z notebookiem Compaq Nootebook 100. Tak samo wiatraczek stal w
miejscu. Komp goracy,az mozna bylo jajka na nim smazyc.Nie obylo sie bez
serwisu. Stwierdzili uszkodzenie wiatraka. Skonczylo sie na tym, ze
zesmazyla sie karta sieciowa:)) Teraz mam drugi, ten sam model, i tez sa
takie jaja. Czesto sie zawiesza powodu przegrzania. Nie wylaczysz ani z
klawisza, o ALT+CTRL+DEL mozna zapomniec... Pomomaga tylko wyjecie baterii
na chama. Ostygnie i "juz" mozna pracowac. Ale czego mozna sie spodziewac po
sprzecie za 4500 zl ....nawet jesli jest to Compaq.
Mnie natomiast zastanawia jedno: co sie dzieje z tymi kompami po oddaniu ich
do serwisu. Oni nie dali mi naprawionego, tylko nowy z pudelka. A z tym
starym co? na smietnik?Chyba nie, przeciez ma to jakas wartosc.Pracowac niby
mozna, tylko trzeba uwazac. Mysle, ze oni pakuja to do pudelek i sprzedaja
jako nowe. Skoro nie tylko ja mam taki problem z Compaq...
pablo



To archiwum zosta³o wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 21:19:27 MET DST