Odp: Zamazana struktura dysku twardego ;-(

Autor: Lech Rzepa (zodiac_at_2com.pl)
Data: Wed 17 Jan 2001 - 23:53:03 MET


Użytkownik ArteQ <master_at_arteq.prv.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:944lon$240$1_at_news.tpi.pl...
> a co powiecie na zabawe z QUOTa i "poprawianiem" plików konfiguracji dysku
> spod windozy? Raz cos skopalem w konfigach i partycja linuxowa zrobila mi
> sie nagle READ-ONLY!!! Niby sie uruchamial (z masa bledów of corz) ale nic
> nie mozna bylo poprawic! No bo co zabieram sie do zapisu zmian w konfigach
> (zeby usunac zabezpieczenie przed zapisem) to wyskakuje komunikat, ze
> przeciez pracuje na partycji tylko do odczytu! Mysle: "no to przerobie
plik
> z windozy programikiem Explore2fs" jak zaczelem "poprawiac" to wyskoczyl
> blad "czegos tam" i nagle stracilem caly /etc !!!

sadze ze rozsądnie byłoby:
uno spróbować wrzucić cd'ka i napisac linux rescue mozna sie pobawic
due zbutować z dyskietki - tutaj napewno dalbys sobie rade

pozatym moszna (chyba) zrobić umount /

ew: mount -rw /dev/hdaX /mnt/root_z_mozliwoscia_zapisu

>
> RADA DNIA: "Nie próbuj zapisu na partycji linuxowej programem Explore2fs"
> !!!

gdzies to chiba pisali zeby nie uzywac tego do zapisywania czegokolwiek
(raczej chodzi
 o dostep do danych na part. linuxowej)

pozdrawiam,
Lechu



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 21:18:47 MET DST