Autor: Krzywarp (krzywarp_at_yoyo.pl)
Data: Wed 03 Jan 2001 - 10:05:11 MET
Witam wszystkich grupowiczów i życzę wszystkiego najlepszego w nowym
roku, wieku i tysiącleciu :-).
Mam poważny problem z komputerem (Athlon 550, MB: Epox 7KXA, VooDoo 3
2000 8MB, 128 MB RAM). Problem ten wygląda następująco: tuż przed
Sylwestrem komputer nagle zdechł; pokazał się niebieski ekran (Win 98
SE), komputer się zawiesił, po restarcie przy ładowaniu wyskoczył
komunikat, że plik System.ini jest uszkodzony, że trzeba uruchomić
instalatora. Spróbowałem tryb awaryjny, pokazał się pulpit i zaraz się
zrestartował. Potem już zawieszał się w trakcie ładowania, jak chciałem
odpalić program antywirusowy z wiersza poleceń (normalnego, jak i trybu
awaryjnego), to nie dał się odpalić, komputer się zawiesił, następnie
znowu spróbowałem go uruchomić, to wyskoczył komunikat, ze brak jest
pliku VMM32.VXD, w końcu nawet zdarzył się ryntime error dzielenie przez
zero. Starałem się przeinstalować Windows, to system nie chce się
wczytywać z dyskietki startowej, jedynie wczytuje się z dyskietki
utworzonej poleceniem sys a:. chciałem sformatować partycję c:, udało mi
się dopiero za drugim razem, potem uruchomiłem instalatora (cztery
próby). Zawsze prędzej, czy później się zawieszał, najpóźniej przy
scandisku. Ponadto wyskakiwały komunikaty, że nie może czytać z dysku,
po restarcie jednak mógł czytać, ponadto dyski zawsze były wykrywane
poprawnie przez BIOS.
Dodam jeszcze, że absolutnie nic nie instalowałem nie grzebałem w
środku, ani nic nie wywalałem.
W tym feralnym dniu najpierw przejrzałem sobie płytkę z nowego PC World
Komputera, następnie popisałem trochę w StarOffice, następnie wyłączyłem
go, włączyłęm Windows Commandera, polatałęm trochę po katalogach (ale
jestem pewien, że nic nie wywaliłem ani nie skopiowałem) i wtedy pojawił
się ów wspomniany na początku niebieski ekran.
Nie wiem, co to może być, dlatego bardzo proszę o poradę :-(
pozdrawiam
Krzysiek
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 21:14:43 MET DST