Re: Dyski samsunga - goowno straszne.

Autor: Babba (subarulegacy_at_{usun}poczta.onet.pl)
Data: Tue 02 Jan 2001 - 16:13:07 MET


> > Z moich doświadczeń - nigdy wiecej dysków samsunga.
> > Takiego badziewia się nie spodziewałem. Psuja się na potęgę.
> > Dno i tragedia. Dzisiaj wrócił nam kolejny. Całe szczęscie, ze ich dużo
> nie
> > sprzedawaliśmy. Jeżeli wrócą nam jeszcze 2 to dojdzie do 100%
awaryjności.
> >
>
> Kiedys kupilem Samsunga po miesacu mial bad sectory... wymienili mi na
nowy
> i chodzi juz 3 lata bez problemow
> Niedawno kupilem Seagata i po 1 miesiacu zacząl sie walić ( sam sie
parkowal
> ciagle) pojechal do serwisu i wrucil nowy...
> Do tej pory dziala bez zarzutów...
>
> Z HDD tak jest jak wytrzyma pół roku to jest duża szansa ze pożyje troche,
> pozatym dyski byly by napewno duzo tansze gdyby sie tak czesto i latwo nie
> psuly....
Doświadczenia zbieramy od 1 roku (z samsungiem). Coś nas podkusiło (presja
klienta na niską cenę).
Wracają do nas dyski, ktore mają rok jak i kilka miesięcy. Nie wspomnę o 3
sztukach, ktore kupiliśmy padnięte i oczywiście nie poszły dalej.

Najlepsze doświadczenia mieliśmy z Fujitsu. Od 5 lat bez reklamacji.
Teraz dołożyliśmy barracudy i dtla ibm'a(7200). Chwilowo jescze nic się nie
dzieje (około 7 miesięcy).
Za diabła nie damy się namówić na samsungi.
Z punktu widzenia użytkownika końcowego wygląda to inaczej. W firemce, ktora
skręca komputerki też inaczej.
Nie lubimy reklamacji i samsungi mają u nas przechlapane.



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 21:14:37 MET DST