Re: SDI - poczatek mojej przygody

Autor: Jan Pieczykolan (pies_at_prokuratura.tarnow.pl)
Data: Fri 29 Dec 2000 - 18:25:59 MET


"Gregry" <gregry_at_poczta.onet.pl> wrote in message
news:92ibvf$26k$1_at_news.tpi.pl...

[ciach]

>
> Jezeli instalacja telefoniczna w moim domu wyglada tak:
>
> Kabel z korytarza idzie do przedpokoju, tam rozchodzi sie na:
> - telefon (to bylo pierwsze polaczenie)
> - modem (u mnie)
> - modem (u brata)

Zalozenie masz takie, ze SDI musi byc na poczatku lancucha. Nie jest prawda,
ze telefon nie bedzie dzialal bez wlaczonego terminala, bedzie normalny
sygnal wybierania (nosna). Najlepiej zrob u siebie w pokoju glowne gniazdko
telefoniczne, podepnij tam HIS'a, a do terminala wepnij kabelek od modemu
(ten, ktory doprowadzal do niego sygnal TPSA), tak zalatwisz domownikow. Jak
chodzi o polaczenie brata, coz, windoza ponoc udostepnia wspoldzielenie
polaczenia internetowego, ale lepiej jest zorganizowac jakiegos 386 z
dyskiem 100 Mb i odpalic na tym ruter linuxa, karta Compexa 10/100 Mb to
kolo 80 zl, HUB 150 zl, a mozesz jeszcze sasiadow wpiac :^)

p.

PIES



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 21:06:21 MET DST