Autor: WoKo (wojtek.kowal_at_interia.pl)
Data: Wed 27 Dec 2000 - 10:07:35 MET
Miałem Rive128, VooDoo1, VooDoo2, TNT2,VooDoo3, GForce2MX
i najmilej z tego toważystwa wspominam V3, zero problemów (może poza Colinem
1 i 2 - oba miałly problemy ze "świerzymi" sterownikami 3dfx), wydajność
dobra i nie specjalnie uzależniona od procesora. sprubuj założyć GForce'a do
celerona 300 - nawet nie pierdnie przy V3.
Odnoszę wrażenie iż kol. GLINA również w lecie chadza w szaliczku "NVidia"
:-)
"Ale jestes swiadomy tego ze firma 3dfx juz nie istnieje ? Czyli juz nowych
driverow nie ujzysz ...."
Firma 3dfx zmieniła właściciela drogi panie co nie jest jednoznaczne ze
zniknięciem tej marki z rynku, tu chodzi o markę, magiczne słowo 3dfx
(VooDoo) wciąż dla wielu jest synonimem akceleratora 3d (nie dotyczy to
oczywiście ludzi zorientowanych, ale takich jest mniejszość) a z takiego
rynku panowie z NV na pewno nie zrezygnują. Co do sterowników to tym które
są naprawdę niewiele brakuje do Final, a poza tym założe się że jednym z
punktów umowy między NV a 3dfx było wspieranie produktów będących na rynku w
przeciwnym razie każdy sąd w przypadku skargi konsumentów mógłby coś takiego
na NV wymusić i przy okazji mocno "obciążyć" kasę firmy. Firmę kupuje się
wraz z jej długami, zobowiązaniami i klientami!!! patrz BMW-Rover,
GM-Saab.....
Panie Peeter
"moze on nie wie ze za pol roku zadna gra nie bedzie na v3 chodzic...
juz niektore nie chca..."
Większej bzdury nie słyszałem od czasów kampanii wyborczej pana Leppera,
może by się tak czasem zastanowić zanim się coś takiego "stworzy"!!!!
Wojtek
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 21:05:01 MET DST