Re: seagate baracuda

Autor: Witold Wilk (maniack_at_tychy.com)
Data: Thu 30 Nov 2000 - 19:16:04 MET


W artykule napisanym do pl.comp.pecet niejaki(-a) Deibral, twierdzi
ze.......
: > Jesli sie kupuje dysk, ktory sie wie, ze pada z przegrzania to sie go
: > katuje? No bez przesady. kupic dysk, by mial padac. to juz nie lepiej
: > wziac inna firme (Fujitsu, IBM, whatever)? Tacy ludzie mnie zabijaja -
: > oczywiscie, ze user ma o to zadbac! zrzuce swoj dysk ze schodow, bo
: > producent twierdzi, ze przetrzymuje przeciazenia ~35G (Seagate U),
: > wiec _powinienen_ po tym dzialac...
:
: Po pierwsze: jak kupowalem moja barracude to byla nowosc i jeszcze nie miala
: zadnych opinii.
: Po drugie: fakt grzala sie jak cholera, ale teraz ta druga jest chlodniejsza
: od mojego Caviara 5400 he?

zalezy od modelu :)

: Po trzecie: 3/4 osob uzywajacych komputerow to lamerzy, ktorzy nie maja
: pojecia jak procesor wyglada i nie mow mi ze o to by dysk sie nie grzal ma
: zadbac user bo to jest totalna glupota.A przyklad ze zrzucaniem dysku ze
: schodow jest jeszcze glupszy.

totalna glupota, to kupic sprzwet, widziec, ze sie moze zrabac i nic
nie robic - "bo mam nadzieje, ze mu sie nic nie stanie".

: > Jak kto woli, tez robie sobie backupy na RW< ale mnie zbytnio nie
: > pasuje instalowac wszystko od nowa...
:
: Norton Ghost.Czy ty w ogole wiesz co to jest? Jaka reinstalka?
: Czlowieku.....

ano dlatego, ze moja winda do tego sie tylko nadaje - MSIE nie dizala,
nei dziala explorer, nie moge nawet swapa zmienic (postanowil, ze mam
miec 210 MB i nic nei moge na to poradzic...).

Dlatego, na pewno nie chce w razie awarii sie p***** od nowa z winda w
takim stanie, a z drugbiego punktu widzenia - nie chce mi sie
reistalowac wszystrkiego. Proste?

: > : > E tam, przezytek... rpzynajmniej sie nie grzeja, a kazdy dysk 7200 rpm
: > : > sie grzeje o ok. 10 celsjuszy od 5400 rmp :)
:
: A niech sie grzeje nawet o 20 wiecej, ma chodzic sprawnie.Nowe Durony grzeja
: sie o 100 stopni wiecej(oczywista bez chlodzenia) od np. 386DX/40 i nikt
: przy tamtych nie zostal. Przy dyskach 5400 tez nikt nie zostanie.

ech jak to ci wytlumaczyc - masz sobie serwer plikow. Masz zrobic
miejsce na mp3/filmy dla uzytwkonikow sieci. Obciazenie nie bedzie
znowu az tak duze. Co wezmiesz - 7200 rpm, czy 5400 rpm, z tym, ze
7200 rpm jest drozsze o jakies 200-400 zet, a ty to chcesz zrobic jak
najmniejszym kosztem.

A przy tamtych wielu zostalo - linux ;)

: > Mialem kiedys taki maly programik pod winde. Dosowy, do sprawdzania
: > czasu dostepu.
:
: Taaaaa.Dosowy - pod windowsa. Gratuluje pomyslowosci.

Jezu... chodzil w okienku ms-dos - moze byc tak? :P

: > Ahah - programik gdzies lezy na Tucowsach. Sciagnalem go tylko
: > dlatego, ze nie wierzylem Sandrze 2000 Standard. Ta bestia wlasnie to
: > twierdzila - 4-9 ms, a tamten programik (mial slowo bench) powiedzial
: > identycznie. No qrna... tak samo jak Seagate Cheetah SCSI 10kilo
: > rpm... ;>
:
: Jesli ty wierzysz w te 4ms to juz nie mamy o czym dyskutowac, bo szkoda
: mojego i twojego czasu.

czy ja gdziekolwiek napisalem, ze wierze? ;P ja wierze, ze to moze byc
9-11, ale to i tak jest calkiem dobrze jak na 5400 rpms... :) )

-- 
Witold "ManiacK" Wilk___<maniack_at_tychy.com>____IRC #tychy____________
_"Proponuje nadmuchiwana lalke Beeth, z trzema dziurkami, i jak ktos_|
______dostanie k-line to bedzie mogl Beetha wydymac i nastepnie______|
spuscic...... powietrze :)"_______[Easy_R <easy_at_polcebes.com>, pl.irc|


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 20:57:06 MET DST