Re: Informatyk... a coz to takiego?

Autor: Radoslaw Sokol (rsokol_at_iname.com)
Data: Fri 17 Nov 2000 - 17:18:30 MET


Hi,

zuko / Shark von Cygnus wrote:
>
> [...]
> Albo o, kumpel pracuje w serwisie komputerowym. I mowi, ze ich
> najwieksza zmora sa "znajomi informatycy" ich klientow. Przychodzi
> taki i mowi, ze komputer nie dziala i jest do kitu, bo "znajomy
> informatyk" tak powiedzial. Komedia :)

Ale też nie można tylko twierdzić, że informatyk bez wykształcenia informa-
tycznego to nie informatyk w ogóle i że jest groźny dla otoczenia. Ja na
przykład mam aspiracje zostać informatykiem w części znaczenia tego słowa
(w pełni się nie da i nie ma chyba takich, co są :) ), ale z premedytacją
nie mam zamiaru kończyć studiów informatycznych -- wolę studiować elektro-
nikę/telekomunikację, a "umiejętności informatyczne" pielęgnować na własną
rękę...

-- 
|"""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""|
| Radosław Sokół  |  http://www.magsoft.com.pl/~rsokol/ |
|                 |  ftp://sokol.gliwicki.necik.pl/     |
\................... WinNT FAQ: http://nt.faq.net.pl/ ../


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 20:54:01 MET DST