Autor: PiotrCF (PCF_at_who.net)
Data: Mon 13 Nov 2000 - 14:32:06 MET
Chciałem użyć UPSa Ever 700 do ochrony serwera z Linuxem.
Pod Windows UPS działa bardzo ładnie z oprogramowaniem
do niego dołączonym. Pod Linuxa nie dołączono niczego,
ale znalazłem na stronach producenta http://www.ever.com.pl/
program Powersoft 1.0.2 właśnie dla Linuxa:
http://www.ever.com.pl/files/powersoft-1.0.2.tar.gz
Program jest prosty w konfiguracji. Wyświetla poprawnie bieżące
napięcie sieci, stopień naładowania akumulatorów itp.
Ale... UPS zachowuje się po uruchomieniu tego programu bardzo
dziwnie. Dokładnie po pięciu minutach od uruchomienia
"Powersoft" UPS wyłącza się (i podłączony do niego komputer),
i to zupełnie "bez ostrzeżenia". Nie jest to spowodowane
żadnym rozkazem wysyłanym przez ten program po wspomnianych
5 minutach, bo identyczny efekt występuje nawet po wcześniejszym
zamknięciu systemu (tzn. w chwilę po uruchomieniu Powersoft
zamknąłem system Linux, odczekałem 5 minut i UPS "sam" wyłączył
się i pozbawił zasilania podłączony do niego komputer).
Czym jest to spowodowane? Podejrzewam, że jest to efekt
wysłania jakiejś sekwencji kodów do UPSa przy uruchamianiu
programu Powersoft. Chociaż jest dostępny kod źródłowy
programu Powersoft, to brak dokumentacji (tzn. listy kodów
sterujących i ich znaczenia) uniemożliwia sprawdzenie,
co się dzieje i oczywiście uniemożliwia też korzystanie z UPSa.
Czy ktoś miał już taki problem i rozwiązał go?
Piotr
-- Zabezpieczenie antyspamowe: w moim adresie nie ma cyfr
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 20:53:19 MET DST