Re: Problem z dyskiem twardym

Autor: pklimcze (pklimcze_at_poczta.wp.pl)
Data: Sun 05 Nov 2000 - 11:48:15 MET


Czekam również z niexierpliwością na opinie Twojego przypadku
Jacek Kaluga napisał(a) w wiadomości: <8uhpuo$7k7$1_at_news.tpi.pl>...
>Witam
>
>W zeszlym tygodniu kupilem sobie dysk twardy Seagate Baracuda 30,6 GB.
>
>Wszystko ladnie chodzilo do dnia dzisiejszego.
>Dzisiaj wlaczylem po poludniu dysk i zaczal tak jakos dziwnie terkotac,
>wchodze do biosu, przy autodetekcji mysli tak, ze 30 sek. po czym
stwierdza,
>ze nie ma tam zadnego dysku.
>No i przyznam szczerze nie wiem co jest.
>Kolega mówi, że padł sektor startowy.
>Już pogodziłem sie, ze strata danych, tlko bardzo mnie teraz interesuje,
czy
>cos takiego podlega pod gwarancje i czy mi to wymienia bez problemow od
>reki.
>No i w ogole dlaczego takie cos moglo sie stac?
>Dodam jeszcze, ze mam bardzo stara plyte glowna, ktora widzi tylko 8,5 GB,
>ale Windows widzi juz caly dysk, dlatego go uzywam.
>CZy to moze miec jakies znaczenie, ze bios nie widzi calego dysku?
>
>W sumie to tyle..
>Pozdrawiam cala grupe no i licze na jakies rady,
>
>JAcek
>
>
>
>



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 20:53:03 MET DST