Autor: Robert Polkowski (rpol_at_kki.net.pl)
Data: Thu 21 Sep 2000 - 19:03:26 MET DST
Użytkownik Master <master007_at_poczta.fm> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:39ca23b4_at_news.vogel.pl...
> Hejka
>
> Mam z kumplem lana tzn miałem bo poszła nam jedna sieciówka . Kolega na
noc
> zostawił kabel w gniezdzie karty a tej nocy własnie byla burza . Na drugi
> dzien sieciowka juz nie dzialala ,w serwisie powiedzieli ze spalona . Wiec
> mam pare pytan
>
> 1.Czy mozliwe jest spalenie karty sieciowej w burze kiedy piorun w kabel
> nie trafil tylko gdzies niedaleko (kabel idzie przy rynnie ).
Tak
> 2.Czy to normalne ze gdy dotykam kabla koncentrycznego (tego od sieci ) i
z
> tylu kompa to czuje lekkie
> porazenie pradem (kabel lezy sobie pod ziemia i do niczego nie jest
> podlaczony w tym momencie ) .Zreszta przez spory czas
> tak mnie porazalo ale siec dzialal OK nic sie nie dzialo kiedy podlaczalem
> kabel nie dotykajac kompa tylko trzymajac sam trojnik.
W BNC to raczej normalne. Sprawdzic uziemienie kompa itp.
> 3.Czy wlasciwe mozna wyjmowac kabel od lana przy wlaczonym kompie czy
raczej
> przy wylaczonym
Mozna przy wlaczonym.
> 4. Czy mozna w jakis sposob ( bez kupowania Netprotectorow i innych
takich )
> zabezpieczyc sieciowki zeby sie juz nie
> palily.
Mozna ale 100% gwarancji nie dostaniesz.
>Ja zastanawialem sie nad wlutowaniem w kabel po 2 bezpieczniki ale
> nie wiem czy to przejdzie.
Nic to raczej nie da.
> 5.Czy sieciowka moze sie spalic jezeli na drugim koncu kabla polaczym
> przewod "zimny" z "goracym".
Raczej nie.
>
> Za wszelka pomoc serdecznie dziekuje
>
Nie ma za co :)))))))))
-- Robert Polkowski polak_at_ask-blonie.prv.pl www.ask-blonie.prv.pl
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 20:39:01 MET DST