Re: Padniety Duron

Autor: Sebastian Kaliszewski (Sebastian.Kaliszewski_at_softax_com.pl)
Data: Wed 13 Sep 2000 - 19:04:26 MET DST


Krzysztof Pawleta wrote in message
<39BEC1DD.8DAAD2EE_at_zeus.polsl.gliwice.pl>...
>Radoslaw Sokol wrote:
>>
>> Nie miał w ogóle radiatora, czy miał radiator ale nie miał wiatraczka?
>>
>> Bez radiatora minuta, dwie i po procesorze. Niewiele dłużej zresztą
ciągnie
>> FCPGA Intela. Takie obudowy mają żadną pojemność cieplną i bez radiatora
>> grzeją się jak cholera.
>>
>To procesory intela już nie są zabezpieczane termicznie???

Te nowe procki są tak skonstruowane, że mają krzem kompletnie na wierzchu
sic(!), wystawiający do świata swoją tylną (nie tą z całą logiką tylko tą
nieużywaną). W duronie widać niebieskawy kwadracik ok 1x1cm wystający z
ceramicznej obudowy -- to właśnie właściwy procesor (a w zasadzie jego tył).
Ma to sowje plusy i minusy: plusem jest to, że dobrze założony radiator
chłodzi toto bardzo dobrze - nic nie wcina się pomiędzy krzem a chłodnicę (a
każdy element po drodze zwiększa opornośc terminiczą układu i tym samym
podnosi temperaturę pracy samego krzemu. Wadą jest to, że jeśli ktoś zapomni
radiatora, to w ciągu paru sekund krzem może osiągnąć ostro ponad 100
stopni. W dodtaku jakikolwiek sensor termiczny, znajdujący się pod
procesorem po prostu sam nie zdąży się rozgrzać i w porę wyłączyć układ
(Sensor mierzy temperaturę obudowy, a obudowa jest dość słabo termicznie
połączona z prockiem. Tak więc spalony wiatrak (keidy radiator wciąż jest na
miejscu) nie jest tak bardzo groźny -- procesor zdąży się powiesić a
użytkownik zauważy, że coś padło i wyłączy komputr (albo czujnik temperatury
zrobi swoje) zanim procesor się usmarzy. Natomiast brak założonego radiatora
grozi szybką śmiercią (system nie musi paść od razu -- w wielu wypadkach
przegrzany procesor ciągle wykonuje większość operacji i tylko niektóre
powodują przekłamania, które w końcu prowadzą do padu -- a i użytkowniek nie
odrazu zareaguje na BSOD -- a gdy już widać magiczny błękitny dymek albo
BSOD zamienia się w czarny ekran to już raczej czas na pogrzeb).

BTW. K6, K6-2 i K6-III również są pakowane metodą FCPGA z tym, że tył procka
jest przykryty tym charakterystycznym aluminiowym kapelusikiem. Niektórzy
hardkorowcy zdejmują ten kapelusik i nakładają chłodnicę bezpośrednio na
kostkę -- ponoć można tak te procki nieźle podkręcać (zwłaszcza K6-2).

Pozdro
                              Sebastian Kaliszewski

--
"Never underestimate the power of human stupidity" - from Notebooks of L.L.


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 20:37:28 MET DST