Autor: Robert (skyrobin_at_sec.polbox.pl)
Data: Tue 12 Sep 2000 - 12:39:14 MET DST
IBM DTLA 307030 7200rpm 512 KB cache
vs
Seagate Barracuda ST 320430A 7200rpm 2MB cache.
System:
ABIT BE6-II hpt366
256 MB RAM PC133
PIII700_at_900
WinMe OEM
Do dnia dzisiejszego wykorzystywalem do pracy dyski Caviara a ostatnio
"zwykle" Seagaty i od pol roku Barracude. Ten ostatni byl dla mnie wzorem
wydajnosci i szybkosci. Obraz ten jednak powoli ulega zmianie.
Pierwsze wrazenie po zainstalowaniu nowego IBMa to jego niespotykany jak
dotad dla mnie poziom generowanego halasu obracajacych sie talerzy a w
szczegolnosci intensywnie pracujacych glowic. Byc moze takie dyski jak
Fujitsu czy Quantum sa jeszcze bardziej "ciche", jednak to co dochodzi do
moich uszu z pracujacego IBMa jest wiecej niz satysfakcjonujace.
W czasie normalnej pracy w czasie dnia przy zamknietej obudowie komputera
nie bylem praktycznie w stanie stwierdzic czy w danej chwili dysk IBM jest
wykorzystywany (pracuje) czy tez nie bez spogladania na mrugajaca diode
kontrolera :-) (jednostka centralna umiejscowiona jest na podlodze obok
mojego stolu).
Temperatura dysku IBMa podczas pracy jest nizsza od temp. Seagata. Nie sa to
kolosalne roznice, ale bez problemu mozna je odczuc po dwoch godzinach
intensywnej pracy dotykajac oba dyski zewnetrzna czescia dloni.
Kiedy kupowalem 3 dni temu nowy dysk IBM bylem sceptycznie nastawiony do
tego, ze bede w stanie stwierdzic odczuwalna roznice w wydajnosci w stosunku
do przeciez bardzo dobrego driva jakim jest Barracuda. W zasadzie zalezalo
mi na cichej pracy dysku. Jakze sie mylilem co do odczucia wydajnosci! Na
poczatek sprawdzilem jak szybko wczytam gre Unreal Tournament (na
zdefragmentowanym dysku). Trwalo to ok. 15-17s podczas gdy Seagate "meczyl
sie" 28-35s. Mozecie sobie wyobrazic jak bardzo odczuwalna jest ta roznica w
praktyce.
Byc moze nie jest to zbytnio istotne i miarodajne ale przyjemnie bylo
zobaczyc, ze czas instalacji WinMe OEM znajdujacego sie na partycji FAT
wskazywany przez setup systemu takze skrocil sie z 60min do 30min.
Praktycznie instalacja przebiegala ok. 20-25min na tej samej partycji.
Pomiaru predkosci dysku dokonalem jak na razie tylko jednym programem
testujacym HDTach v2.61.
1. IBM
- driver do hpt366 w wersji 1.24 (dostarczony z systemem WinMe)
czas dostepu: 9,5 ms
czytanie w trybie burst: 60 MB/s
czytanie srednio: 35 MB/s (min. 32MB/s, max. 38MB/s) przy obc.proc. 6.1%
- driver 1.26beta
czas dostepu: 10,2 ms
czytanie w trybie burst: 45 MB/s
czytanie srednio: 34,9 MB/s
2. Seagate Barracuda
- driver do hpt366 w wersji 1.24 (dostarczony z systemem WinMe) nie
testowalem z braku czasu
- driver 1.26beta
czas dostepu: 11,2
czytanie w trybie burst: 34,6 MB/s
czytanie srednio: 26,8 MB/s (min. 21,6MB/s, max. 28,2MB/s) przy obc.proc.
7,6%
Generalnie nic wiecej nie moge powiedziec o dysku IBM ze wzgledu na zbyt
krotki okres uzytkowania. Docelowo za pare dni zainstaluje Win2k z ktorym
pracuje na co dzien oraz oprogramowanie INTERGRAPH. Mam nadzieje, ze
pierwsze bardzo pozytywne wrazenia beda mialy odzwierciedlenie w
wydajniejszej i bardziej komfortowej pracy z wielomegabajtowymi plikami w
najblizszej przyszlosci, a wszystko na to wskazuje :-)
Pozdrowka
Robert
-- Logitech Cordless Desktop iTouch? Za darmo ?!? http://konkurs.rubikon.pl
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 20:37:11 MET DST