Autor: Sebastian Biały (heby_at_poczta.onet.pl)
Data: Mon 11 Sep 2000 - 11:47:55 MET DST
okapi napisał(a):
> Mam HDD (700 MB) z kilkunastoma klastrami Bad Blocków, które w sumie nie
> zabierają dużo miejsca, ale też i nie pozwalają na pracę z tym dyskiem.
> Windows każdorazowo wyrzuca komunikat o znalezieniu BadBlocków i niby coś
> naprawia - ale po kolejnym restarcie wszystko się powtarza i tak w kółko !!!
> Czy są takie programy ?
> Czy może są inne sposoby ???
Sposob 1:
Poszukaj qmpla z Amiga 1200,4000,3000 - przeformatuj dysk na niej
(mozliwie caly) - czasami BB odchodza w niepamiec (i nie mam pojecia
dlaczego ...). Uratowalem tak pare dyskow qmplom, dyski po formatowaniu
na Amisi jak nowe (BB juz potem nigdy nie bylo, dysk chodzil
perfekcyjnie).
Sposob 2:
LowLevel - najpierw oprogramowaniem producenta (jesli takowe posiada),
dopiero potem uniwesalnym (jesli znajdziesz) i na koncu ostatnia deska
ratunku - bios z lowlewel (wiekszoszc 486/Pentium ma to w BIOSie).
Sposob 1 - dysku na pewno nie zniszczysz (stracisz tylko dane)
Sposob 2 - MOZESZ zniszczyc dysk, ale skoro i tak nie chodzi, to co Ci
zalezy ? Masz raczej maly dysk, a te jeszcze sie dawaly lowlevel.
Goraco polecam najpierw Amige - niedoceniany sprzet przez pecetologow,
a potrafi takie cuda ...
-- Sebastian Bialy - heby_at_poczta.onet.pl
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 20:36:50 MET DST