Autor: El Presidente (el.presidente_at_interia.pl)
Data: Tue 22 Aug 2000 - 23:57:01 MET DST
Witold Wilk <maniack_at_tychy.com> stwierdza:
>Moze... pamietaj, ze dla chcacego nic trudnego, zawsze sie mozna podszyc
>- moze ten axel jest tym "roszakiem"? Tak czy owak - nastraszcie go
>pozadnie, najlepiej okolo 5 gosci napakowanych, jak mu zapukacie takim
>"stadkiem" do mieszkania, to pewnie pusci w gacie. Bic nawet nie trzeba,
>pewnie odda, popricie o nawiazke, to tez pewnie da... wystarczy drania
>postraszyc. A najlepiej to jest jednak zapodac sprawe na policje i z
>urzedu skurwiela. Moze przy okazji by tak jakis liscik do gazety, np.
>Wyborcza, super express i rz\eczpospolita. Beda pisac o handlu w necie i
>przy "okazji" wspomna jak sie skonczylo "oszustwo".
Takiej "akcji" przestraszy sie nawet niewinny, moze sie _bardzo_
przestraszyc, co wtedy ? Co odda ? Zycie ?
Zgadzam sie z tym ze trzeba na policje zglosic cala sprawe.
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 20:31:00 MET DST