Re: Firma K&K Komputer (Warszawa) - OSTRZEZENIE

Autor: ~ Fred Flintstone ~ (caveman1_at_polbox.com)
Data: Mon 14 Aug 2000 - 16:26:30 MET DST


Zdechla mi karta telewizyjna kupiona u nich ... Po wielkich perturbacjach
(dali mi
najpierw nowa karte do starego pilota - nie chcialo dzialac a trudno mi bylo
to
udowodnic bo wyslali mnie do serwisu a facet w serwisie obslugiwal swoim
pilotem).
Ostatecznie mam nowa karte telewizyjna, nowy model pilota ale za to drivery
skopiowane przez nich. Oczywiscie drajwery, choc nie sa orginalne sa nowe,
ale
teletext jest w niepelniej wersji ... Ale pal to licho ... tylko mialem duzo
... duzo ...
jezdzenia zeby to koniec koncow skompletowac ... Lepiej korzystac z duzych
firm
- takich jak proabit ...

Użytkownik "Phoenix" <miczawis_at_go2.pl> napisał w wiadomości
news:398ec736$1_at_news.vogel.pl...
> Co do firmy K&K to banda ściemniaczy i tyle mały dowód na to jest na
giełdzi
> tak firemka która zrobiła sobie cenniki dość ładne nagle weszła na giełdę
> jeszcze na grzybowskiej firma K&K i pojawiły się cenniki prawie identyczne
> jak tej firemki koledzy z tej uczciwej firemki poszli z zapytaniem
dlaczego
> to zrobili całej reszty się domyślcie ( banda chamów i tyle ) ogólnie nie
> polecam tej firmy bo jak widać nie jest to najuczciwsza firma na giełdzie
> choć mogę powiedziec że jest kilka uczciwych firm jak chcecie się
dowiedzieć
> jakie to firemki to odpiszcie ( a co do opisanej przez ciebie sytuacji to
> mam dla ciebie propozycje czasmi trzeba sie kłucić o swoje ponieważ ty
> wydajesz pieniądze ja też należę do spokojnych osób ale sa granice)
> Użytkownik "Robert Drozd" <rdrozd_at_yes.iq.pl> napisał w wiadomości
> news:06hgos4evaq1em809uca1pqk19vav6o195_at_4ax.com...
> > Witam. Zastanawiałem się czy w ogóle wysyłać takiego posta, dla
> > większości z grupowiczów będzie to offtopic, ale stwierdziłem, że może
> > dzięki temu ostrzeżeniu, ktoś z Was uratuje kilkaset złotych, nie
> > kupując we wspomnianej firmie.
> >
> > Otóż parę tygodni temu kupiłem sobie kartę graficzną Matrox G400 (16mb)
> > w firmie K&K Komputer (Warszawa, ul. Ogrodowa 31/35, mają też stoisko na
> > giełdzie przy Stodole). Pierwsza próba zainstalowania driverów nie
> > wyszła z takiego względu, że ... otrzymany CD-ek był od starszej wersji
> > G200. Narażając się na utratę wzroku :) w rozdzielczości 640x400_at_60hz
> > ściągnąłem z internetu odpowiednie sterowniki. Pięknie, karta działa. Od
> > razu jednak zauważyłem, że coś jest nie w porządku. Przy każdej zmianie
> > w wyświetlanym obrazie, przez ekran przelatują przez ułamek sekundy
> > poziome paski w miejscu zmiany obrazu (np. gdy teraz to piszę, przy
> > prawie każdej naciśniętej literze, pod tekstem pojawia mi się na moment
> > cienka linia w poprzek monitora.). Ponieważ kartę kupowałem do nowego
> > sprzętu, sądziłem, ze może coś zrąbałem w konfiguracji. Żonglowanie
> > trybami AGP, przerwaniami i ustawieniami akceleracji nic nie dało. Paski
> > pojawiały się też pod linuksem. Przy aktualizacji biosu dostałem
> > komunikat, że bios był update'owany 7 razy, co świadczy o "bogatej"
> > przeszłości karty. Sprawdziłem jeszcze u kolegi, karta działa tak samo.
> > Idę do K&K. Na początku mówię o niewłaściwym CD-ku. Panowie robią
> > wielkie oczy i proszą o prezentację. Na komputerze, który mieli w
> > sklepie "o dziwo" płyta pójść nie chciała. Wzięli ją więc do serwisu, no
> > i popełniłem błąd, bo nie poszedłem za nimi (tj. nie wpuścili mnie, a ja
> > się - jeszcze - nie chciałem awanturować). Po minucie wychodzi facet
> > (jak się potem okazało, szef firmy) i mówi, że płyta jest ok. Wyraziłem
> > zdziwienie i mówię o złym działaniu karty. Dobrze, daj pan kartę i chodź
> > pan ze mną. Zainstalował kartę bez problemu, gdy komputer już się
> > zrestartował po udanej instalacji, natychmiast go wyłączył, wcisnął mi
> > kartę i CD, następnie wyrzucił ze sklepu wyzywając od kłamców i
> > oszustów. Oczywiście płyta została podmieniona (pliki miały datę o rok
> > późniejszą), a o dalszym rozpatrzeniu reklamacji nie było już mowy.
> >
> > Myślałem czy nie podjąć wobec K&K jakiś kroków prawnych, ale chyba nie
> > mam szans - świadków (poza sprzedawcami) nie było, dowodów (poza wadliwą
> > kartą) nie mam, mam tylko nadzieję że ten post odwiedzie parę osób od
> > bliższego kontaktu z tą firmą.
> >
> > Pozdrawiam i przepraszam za OT
> > Robert
> >
> > --
> > ~~~~ Robert Drózd <rdrozd_at_sgh.waw.pl> ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
> > ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ http://yes.iq.pl - Yesomania
> > hand disappeared ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
> > interest armour leads naon ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
> > sophistication ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
> >
> >
> >
> >
>
>



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 20:29:07 MET DST