Re: SB 128 vs gierki DOS-owe

Autor: Gotfryd Smolik - listy dyskusyjne (smolik_at_stanpol.com.pl)
Data: Thu 10 Aug 2000 - 09:43:27 MET DST


On Thu, 10 Aug 2000, Karol Michalak wrote:
[...] ISA różni się sprzętową obsługą przerwań. SB-link to jest
>+ > "wynalazek" pozwalający uzupełnić brakujące piny -:), z przeznaczeniem
>+ > dla "dokładnego" emulowania kart SB -:)
>+
>+ Nadal nie wiem jak "z czym to się je". Czy to działa tylko dla
>+ konkretnego slotu PCI zmieniając funkcje poszczególnych pinów?

 Nie tyle "dla slotu" co "dla karty": jeśli karta muzyczna PCI ma
złącze SB-link i płyta główna ma takie złącze - to łączysz je
kabelkiem. Dzięki kabelkowi karta może wystawić jedno przerwanie
w taki sposób, jakby była wetknięta do złącza ISA (wprost do
kostki kontrolera przerwań PC-XT/AT-kompatybilnego). Czyli nie
"zmieniając funkcje" a "uzupełniając brakujące" piny !
 W efekcie program (najczęściej gra) który (z powodu optymalizacji
ukierunkowanej "na szybkość") "lepiej wie" jak obsługiwać przerwania
od karty muzycznej widzi *dokładnie* odpowiednik SB 16 na ISA.
 Program, który sam steruje przerwaniami z ISA niekoniecznie "umie"
obsłużyć PNP -;) :] (z definicji na PCI) i niekoniecznie da się
"oszukać" emulatorem. Po SB-linku ma emulację sprzętową !
(jakoby - już się przyznawałem, że z braku potrzeby nigdy nie
 walczyłem z SB-linikiem: ja mam jedną kartę na ISA [i LiveWare
 3.0 nie działa z 2 kartami, ale 2.1 tak] a w innych oglądanych
 PCtach albo też jest ISA - albo nie ma SB-linku :]).

[...]
>+ > >+ > >+ Trzymała to w ROM-ie a co za tym idzie nie zabierała pamięci
>+ > >+ > >+ konwencjonalnej.
[...i wymiana zdań nt. cache RAM, ROM...]
>+ > I parę programów (typu QEMM) korzystając z możliwości adresowania
>+ > stron w 386 pozwalało "zakryć" np. obszar ROM (nieważne: wykorzysty-
>+ > wanego czy nie) RAMem.
>+
>+ Mówisz o pamięci (a właściwie adresach) 640 kB-1MB zarezerwowanego dla
>+ urządzeń.

 Tak. Dla ścisłości: "zarezerwowanego dla BIOSu i pamięci wewnętrznej
urządzeń", żebym nie został oskarżony o wstawianie tam adresów IO -:)

[...]
>+ > Jeśli jakiś kawałek ROMu był wykorzystywany podczas pracy to nie
>+ > mógł być oczywiście "zakrywany" - czyli po założeniu twojej karty
>+ > "ubyło" przestrzeni do "załatania RAMem" !
>+
>+ Problemem jest to, że karta działała swobodnie już po optymalizacji
>+ pamięci (tzn na początku była optymalizacja a później zainstalowana
>+ karta). Może nie QMM, ale standardowym programem MS. Musiała się więc
>+ zadowolić tymi kilkunastoma kB w pamięci high które pozostawały wolne.

 Jeśli się nie mylę "zarządzacz pamięci MS" nie udostepniał aż tak
agresywnych trybów "zakrywania" jak QEMM -:)
 QEMMem zakryłem sobie kiedyś kawałek BIOSa, który po dłuższych
testach uznałem za "niewykorzystywany"; byłem w błedzie: tam
była obsługa błędu dyskietki i system mi "wybuchł" dopiero
kiedy dałem DIR A: przy wyjętej dyskietce :]

 Inna rzecz: dla 95%++ userów rozwiazanie było pewnie optymalne -:)

[...]
>+ to dalej miało działać, ale działało. W każdym bądź razie zużycie
>+ pamięci było minimalne a karta bardzo wygodna w użyciu. I za to ESS
>+ należą się duże brawa :-)

 -:)

>+ Pozdrawiam

 Wzajemnie - Gotfryd

-- 
 Gotfryd Smolik, PTH Stanpol Zabrze.
 Pilne listy na gs_at_stanpol.zabrze.pl, nt. VMS: gotfryd_at_stanpol.zabrze.pl


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 20:28:32 MET DST