Re: IBM; QUANTUM czy CAVIAR

Autor: Krzysztof Gibas (killgore_at_poczta.wp.pl)
Data: Wed 12 Jul 2000 - 01:29:06 MET DST


On Mon, 10 Jul 2000 11:04:57 GMT, GLide <glyder_at_priv3.onet.pl> wrote:
>Za przeproszeniem. Wcale nie takie bzdury. Moze Ty masz super hiper
>Barracude, ktora nie krzaczy sie przy wyzszych FSB, ale prawda jest
>taka, ze znakomita wiekszosc Seagateow, szczegolnie tych nowszych i
>nie najmocniejszych modeli ma duuuuze problemy z wyzszymi
>czestotliwosciami PCI. Miale kiedy taki radosny egzemplarz sypiacy sie
>przy FSB75 i wylaczonym UDMA. Byc moze to byl skrajny przypadek, ale w
>tej kwestii Seagate jest bardzo cieniutki. Nigdy natomiast nie mialem
>wiekszych problemow z Quantumem czy IBM.
>mam obecnie w drogim kompie starego Seagatea 850MB i jak na razie na
>FSB75 dziala, ale to stary dysk bez UDMA. Byc moze kiedys tamarka byla
>duzo solidniejsza.
>
>Gratuluje dobrych doswiadczen z Seagatem
>GLide
>
        Dzieki :). Jednak moj Seagate to wcale nie jakis tam super
hiper, ale zwykly naped o predkosci obr 5400 rpm (model ST317221A).
Nie jest to wiec zaden high end. Wydaje mi sie, ze doswiadczenia z
dyskami sa bardzo indywidualne. Spotykalem ludzi zrazonych do
najrozniejszych marek, z ktorych mieli po dwa, trzy dyski i wszystkie
im padly. To chyba tez troche kwestia (nie)szczescia.

-- 
      Pozdrowienia
           Krzysiek


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 20:21:03 MET DST