Re: Nagrywanie CDR a prędkość CPU

Autor: Paweł Świrek (swierk_at_SPAM-IS-LAME.nzs.agh.edu.pl)
Data: Sat 08 Jul 2000 - 23:44:43 MET DST


In pl.comp.pecet Kaizen <"nospam,kaizen"@promail.pl> wrote:

> Człowieku, gdyby Świrek miał tyle kasy, to by IMO sobie komputer
> upgrejdnął.
> Do tego po co Ci Ultra Wide. Zwykłe ultra jest aż nadto - ja mam CD
> SCSI, CDR 8424 SCSI i dysk (wszystko scsi-2, nawet nie ultra) i konroler
> ultra DC-390F (i tak na wyrost). Wszystko działa pięknie.

Tyle, że:
1. Dysku SCSI-2 w sklepie już nie kupisz. Zostaje tylko giełda. Takie
dyski są dość archaiczne i jak kupisz, to nie masz gwarancji,
że będzie bez bad'ów. Do takiego kontrolera (Ultra SCSI) wątpie, czy uda
Ci się przy użyciu przejściówki podpiąć dysk UW-SCSI lub U2W-SCSI.
Poza tym mnie wyniósł zakup kontrolera UW SCSI CI-4500UW na chipie
SymBios Sym53C875E i hdd Seagate 6,4 GB Ultra Wide SCSI około 800 zł.
Wyliczona cena sensownego upgrade sprzętu jest około 2000 zł (procesor
na pewno Intel - sprawdzony i to co najmniej 500 MHz, płyta Asus P3B-F,
bo ta umożliwia podobno wybór boot device pomiędzy IDE a SCSI oprócz
normalnej sekwencji startowej, pamięć ze 128 MB, gdyż mam 64 i na dodatek
wówczas zmiana obudowy, która mnie wyniosła ok. 150 zł). Fakt, że można
taniej, ale co tanie to i drogie. Słyszałem conieco o niewłaściwym
działaniu SB-Live na płytach z VIA i temu podobne historyjki (wystarczy
zerknąć do archiwum grupy). A około 800 zł to ponad dwa razy mniej niż
około 2000 zł. Poza tym na Ultra Wide SCSI Linux wraz z KDE działa
znakomicie. O wiele szybciej niż na dysku IDE. Wystarczy, że do chaty
wrócę z biura NZS, gdzie Linux stoi na dysku IDE i nie ma włączonego
trybu graficznego (wystartowany jest w Init3) i włącze sobie u siebie
Linuxa w Init5 z KDE, to mam wrażenie takie, jakbym ręce z dybów wyjął.
Taka jest różnica w szybkości. A u mnie pod Linuxem jest naodpalane różnych
daemonów co nie miara. Fakt, że tu jestem jedynym userem, ale na serwer w
NZSie raczej mało kto się w godzinach wieczornych loguje...
A z drugiej strony, to upgrade mi był też o tyle nie na rękę, że niektóre
programy (np. Discdupe) nie działają na komputerach od Celeron 300 w górę
(wywalają się z Runtime error), a ja mam trochę takowych programików.
Patch odpada. Nie mam czasu na szukanie po dysku i płytkach starych
programów, a następnie sprawdzaniu, czy uruchomi się, czy też wyskoczy
Runtime error

> A wracając do pytania, to najlepiej przetestować. Np. Plextor IDE w
> papierach ma że wymaga p200(czy nawet 233), ale na 166 pięknie działa na
> maxa (u kumpla).

Pomysł niby dobry. Ale jak nie wypali, to i tak trzeba w sprzęt inwestować.

> Dużo zależy też od systemu - pod winshitem98 pewnie będą problemy, bo na
> dzień dobry pochłonie więcej pamięci niż masz RAMu i będzie musiał
> swapować. Myślę, że win95, bez zbędnych programów w pamięci, odpowiednio
> poustawiamy i po defragu nie będzie miał problemów.

Tyle, że na trochę większym dysku defrag trochę będzie trwał.
O Win98 zapomnij na nie za szybkim komputerze. Nie dość, że wolny, to
zdarza się, że np. z CDRWinem nie chce pójść (znajomy miał co chwilę
niebieskie ekrany).

-- 
Paweł Świrek, KING_CRIM on IRC, sysadmin nzs.agh.edu.pl & nzs.org.pl
mailto:swierk_at_nzs.agh.edu.pl  http://nzs.agh.edu.pl/~swierk/
GCS/MU d? s: a- C+++ UL++++ P L+++ E--- W++ N+ o+ K- w--- O M- V-
PS PE Y PGP+ t--- 5-- X R* tv+ b DI-- D+ G e> h+ r- y--


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 20:20:16 MET DST