Re: HDD i bad blocki....

Autor: long_at_jest.spoko.pl
Data: Tue 04 Jul 2000 - 14:13:43 MET DST


> Pytanie #1 - czy dysk jest prawidlowo widziany (czy BIOS widzi rzeczywiscie
> 13 giga??? - bo moze nagle sie zbuntowal dysk i podaje ze ma 8 ;)...)
Odpowiedz brzmi TAK ;-) - poprawnie Bios rozpoznaje moj dysk

>
> Pytanie #2 - ile partycji masz na dysku???
> Jesli wiecej niz jedna, to na ktorej sa owe bledy??? (jesli nie jest to
> ostatnia, to czy partycja 'za nia' tez ma te objawy czy dziala ok??), jesli
> jedna lub ostatnia, to wroc do pytania #1....
>
wiec tak - mam 3 partycje na dysku :
1 - 1 GB - linux natice
2- 64 MB - linux swap
3 - 12 BG (znaczy reszta ;-) FAT#@ - i to na niej wlasnie sa owe bledy
;-(
Taka mam kolejnosc partycji na dysku - czyli ta z bledami jest ta ostatnia
partcja...
> >
> >spowodowac takie bledy - ?virus? - jak je usunac?
>
>
> widocznie zanik napiecia trafil na moment, kiedy dysk zapisywal wazne
> dane....
hmmm, w sumie to nic sie wtym momecie z kompem nie dzialo - byla odpalona
winda i "czysty" pilpit - nikt nic nie robil - byc moze ,ze cos windows
tam zapisywal, ale nei sadze, zeby to byly jakeis wazne dane, a poza tym,
to te bledy, znaczy sie bad sectory powstaly na pustym miejscu dysku - nie
, gdzie sa jakies dane..

> nic innego nie pozostaje jak backup tego, co ocalalo (wazne
> rzeczy). Jesli chcesz cos wiecej odzyskac (pod 'bad sectorami'), sprobuj WSP
> ustawionego na odczyt 'po portach' i w trybie omijania tablic FAT (szczegoly
> i instrukcja www.it.pw.edu.pl/~lysiak (zakladka stuff, pozycja wirtualny
> system....)
>

na szczescie w miejscu, gdzie powstaly owe bad sectory, nie ma zadnych
danych..

>
>
>
> Pozdrawiam
>
>
Pozdrowionka Long.

[ Powyzszy mail jest pH 5.5, ozone friendly, nie byl testowany na
zwierzetach, nie zawiera cukru, kadmu, rteci i olowiu. Przy jego tworzeniu
wzial udzial prawidlowy odsetek kobiet, homoseksualistow i Murzynow. ]



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 20:19:31 MET DST