HDD i bad blocki....

Autor: long_at_jest.spoko.pl
Data: Mon 03 Jul 2000 - 12:56:43 MET DST


Witam
siedzialem ostanio sobie przed kompem (pod winda) i zabraklo w domu pradu,
wiec komp mi sie wylaczyl. Kiedy go wlaczylem ponownie, to uruchomil sie
scandisk - jak zwykle - tym razem jednak wyskoczyl mi komunikat "Nie moge
znalezc ostatniego klastra na dysku - sprawdz ustawienia LBA - moze to byc
przyczyna zlego rozpoznania, czy cos tam i uruchom ponownie
scandiska". Wszedlem wiec do BIOSa - dalem auto, przy ustawieniach dysku i
uruchomlem ponownie scandiska. Zaczal mi sprawdzac, to pokazal, ze zostalo
jeszcze 4 godziny. Wiec wyszedlem z niego i zapodalem smartdrv
10000 i uruchomilem Norton Disc Doctor pod dosa. Zaczal mi sprawdzac, -
gdy doszedl do 70 % znalaz BAD BLOCKA i sie mnie pyta, czy zaznaczc go
jako BAD, to ja dalem mu MARK, ale potem znalazl nastepnego i nastepnego i
nastepnego, az tak zaznaczylem 220 MB ;-(( - przerwalem mu to sprawdzanie,
bo sie wystraszylem, ze do konca dysku mi tak bedzie sprawdzal ;-(((

Co teraz mi proponujecie zrobic? - Jak mozna ODZNACZYC te BAD BLOKI? -
jakim programem?- bo nie wydaje mi sie, zeby dysk byl uszkodzony fizycznie
(bo ma dopiero kilka miesiecy, a zwarzywszy na fakt, ze to jest porzadny
dysk (IBM 13 GB - 7200 ob/min - UDMA 66 - 2 MB Cache)). CO moglo
spowodowac takie bledy - ?virus? - jak je usunac?
Pozdrowionka Long.

[ Powyzszy mail jest pH 5.5, ozone friendly, nie byl testowany na
zwierzetach, nie zawiera cukru, kadmu, rteci i olowiu. Przy jego tworzeniu
wzial udzial prawidlowy odsetek kobiet, homoseksualistow i Murzynow. ]



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 20:19:24 MET DST