Autor: Pszemol (Pszemol_at_PolBox.com)
Data: Mon 26 Jun 2000 - 00:30:19 MET DST
CyboRKg <cyborkg_at_dino.open.net.pl> w artykule news:8iam8b$nrp$1_at_devnull.open.net.pl pisze...
> Użytkownik Pszemol <Pszemol_at_PolBox.com> w wiadomości do grup dyskusyjnych
> napisał:394695CF.40CBC489_at_PolBox.com...
> > Skopiowałem sobie kilka piosenek z różnych płyt CD na jedną płytkę CD-R
> > do słuchania w samochodzie... Niestety płytka gra mi w boomboxie
> > philipsa, diskmanie soniego ale za nic w świecie nie chce grać w
> > samochodzie... Mam tam zmieniacz Sony, mający jakieś pięć latek pracy za
> > sobą i nie wiem co jest przyczyną, że nie lubi tej płytki... Rozmiar
> > zapisu nie przekracza 70 minut, nagrywałem w pojedynczej prędkości "aby
> > było pewne" i niestety nic. Płytka ta to niestety "no-name" 1x-8x, taka
> > niebieskawo zielona.
> >
> > Co doradzilibyście na przyszłość? Czy kupić inne, lepsze (markowe)
> > płytki? Czy specjalne CDR-Audio będą lepiej czytane przez stare
> > odtwarzacze samochodowe? A może mam uzyć jakiejś specjalnej techniki
> > nagrywania? No chyba, że ten stary odtwarzacz w ogóle nie będzie w
> > stanie odczytać płytek CD-R?
>
> Btw, kiedy ostatnio czysciles soczewke w odtwarzaczu samochodowym?
> Pierwszym objawem zabrudzenia jest z reguly nie czytanie niektorych CDR-w.
No więc mój cd-player w aucie to Sony EXCD-2RF i jak się okazuje,
soczewkę ma czystą... a w każdym razie wyczyszczenie jej nic nie dało.
CD-Player rozpoznaje płytkę, wie ile ścieżek, ale muzyki nie słychać...
Ale okazuje się, że nagrałem tą samą wypalarką na takiej samej płytce
no-name kilka piosenek w formacie CDDA (CD-Audio) w pojedynczej prędkości
i mój samochodowy cd-player już je odczytał najzupełniej poprawnie.
Jestem szczęśliwy... :-))
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 20:16:41 MET DST