Re: W modem uderzyl piorun...

Autor: Marcin (ms_at_ks.k.pl)
Data: Tue 20 Jun 2000 - 10:03:08 MET DST


ZZn <zimnyzenon_at_hotmail.com> w artykule >

> >podczas burzy zniszczeniu uległ aparat telefoniczny
> >i modem zewnętrzny (USRobotic 56 kbps)
> >gdyż, nie odłączono ich od linii telefoncznej
> >(z prądu były wyłączone).
> >Orientuje się ktoś z Was, czy te urządzenia (przynajmiej
> >modem) mogą mieć jakiś bezpiecznik, który wystarczy
> >wymienić, czy też nadają się tylko do utylizacji...
>
> Nawet, gdyby był jakiś bezpiecznik, to przy takim szoku napięciowym
> elektronika musiała się spalić. Masz natomiast prawo ubiegać się o
> odszkodowanie od firmy, która dostarcza Ci linię telefoniczną - ta musi
być
> uziemiona.

Tą firmą jest nasz narodowy operator...
Na mój telefon, czy ponoszą odpowiedzialność w takiej sytuacji
padła oczywiście tradycyjna odpowiedź. Zostałem ponadto
pouczony, że w instrukcji obsługi na pewno jest wzmianka,
że podczas burzy należy urządzenia od linii telefonicznej
odłączyć. Więc sam sobie jestem wienien.

A wracając do sprawy - jeżeli rzeczywiście mam prawo
żądać od nich odszkodownia - jak powinna wyglądać
cała procedura. Domyślam się, że muszę mieć opinię
rzeczoznawcy, że uszkodzenia są spowodowane przepięciem
w linii telefonicznej. Czy wystarczy jeśli taką opinię wyda
serwis firmy 3COM ? Przy czym sprawę kopmplikuje pewnie
fakt, że modem był kupiony w Niemczech.
Więc czy to musi być koniecznie serwis 3COM ?
A druga sprawa - w jakim przepisie jest napisane, że
linia telefoniczna musi być odpowiednio uziemiona,
tak aby do takich systuacji nie dochodziło.
(tzn. na co się powołać w żądaniu odszkodowania).
Poza tym, czy fakt, iż linia ma być uziemiona,
oznacza, że oni ponoszą jakąś odpowiedzialność
za uszkodzenia z powodu przepięcia, jeśli już do niego
dojdzie ? Obawiam, się, że oni się prawnie odpowiednio
zabezpieczyli na takie sytuacje...

pozdrawiam
Marcin



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 20:15:35 MET DST