Re: nagrywarka - czy dobra?

Autor: Quick (jacekst_at_polbox.com)
Data: Tue 06 Jun 2000 - 10:14:15 MET DST


>> no tak. wiedzialem,, ze odpowiadanie na twojego posdta bylo bledem.
>> coz.. skoro tobie brakuje wyobrazni na wyobrazenie sobie sytuacji w
>> ktorej ktos moze wypalac _do_ 50 plytek miesiecznie nie z pirackim
>> softem to jest to _tylko_ _i_ _wylacznie_ twoj problem. oczywiscie
>> swiadczy to tez o tym, ze oceniasz ludzi podlug siebie.
>
U mnie w firmie stosujemy teac 56s (X6zapis X24odczyt)
płytka jest zapisywana w trybie multi-sesion a dopiero po
zebraniu kilku sesji zrzucane są dane na dysk i wypalana
płytka z 3 dni .
Nagrywarka jest bardzo dobra polecam .

>Raczej zgodnie ze średnią statystyczną... bo ja piratem nie jestem.
>A poza tym, nie zauważyłeś :-) ?
>
>> plonk warning.
>
>Weź mnie stary nie rozśmieszaj... plomkuj sobie ile dusza zapragnie.
>
Coś się tak człowieka uczepił ja średnio w miesiącu zużywam 35 -37
płytek na backup danych.

>> a do innych ktorzy w przeciwienstwie do pszemola majac cos do
>> powiedzenia:
>> najtansza ide nie wchodzi w gre - mialem kiedys mitsumi 2801T i nie
>> interesuje mnie juz wiecej nagrywarka ktora nagrywala poprawnie 1/3
>> plyt.
>
>I teraz pytanie: czy to była do kitu nagrywarka czy za słaby system
>lub kiepsko myślący użytkownik? Bo jeśli kiepska wypalarka to trzeba
>było ją reklamować. Ja mam właśnie najkiepściejszą jaka może być,
>i nagrywa mi 1:1, czyli 100%.
>
Najstarsze modele nagrywarek faktycznie nie pracowały zbyt
rewelacyjnie zwłaszcza na pierwszej wersji windows95.

>
>> albo ma nagrywac 100% (lub cos kolo tego) albo mnie to nie
>> interesuje:) o TEA'ach wlasnie to slyszalem i staram sie pozytywnie
>> zweryfikowac ta opinie.
>
>Wypalanie CD to bardzo prosty proceder. Tu nie ma żadnej magii.
>System ma dostarczyć wypalarce ciągły strumień danych co można
>prosto, wręcz trywialnie sprawdzić. To wszystko. Gdy ten warunek
>będzie spełniony to każda nagrywarka będzie nagrywać dobrze...
>Jeśli nie, to będziesz los kładł na szalę przypadku, rozmiaru
>bufora czy chwilowego obciążenia peceta. To naprawdę nie tylko
>wypalarka ma wpływ na proces wypalania płytek... I samo bezmyślne
>kupienie SCSI nie ustrzeże Cię od wypalania bezużytecznych płytek.
>
>Poza tym - trzymaj się swojej pierwotnej wersji...
>Albo wypalasz CD-ROMy i rzeczywiście możesz zniszczyć plytki, albo
>nagrywasz głównie CD-RW w celu przenoszenia danych pomiędzy wieloma
>pecetami i wtedy nic nie możesz zniszczyć bo zapis jest pakietowy
>a nie ciągły... Tutaj ciągły strumień danych nie jest tak istotny.
>A nawet gdy nagrywasz dysk-at-once to zawsze możesz skasować
>zamiast wyrzucać płytkę do kosza...
>Jednym słowem: albo mówisz prawdę i szukasz dziury w całym wierząc
>w magię (nie znając się na rzeczy), albo rzeczywiście jesteś piratem
>któremu zależy na jak najszybszej i jak najpewniejszej wypalarce
>aby ograniczyć straty materiałów i tylko nam tu mydlisz oczy...
>Make up your mind, i uśmiechnij się - take it easy!

Wybacz ale naditerpretujesz wypowiedzi Pawła jeśli ktoś chcę
kupić sprzęt niezawodny o dobrych parametrach to oznacza
że jest piratem?
Jesli ktoś kupi sobie szybki samochód dla tego że jest szybki to oznacza
że będzie napadał na banki ? Może przecierz szybko ulotnić sie i uciec
pogoni.

Wyluzuj sie szukasz diabła tam gdzie go nie ma.
Quick



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 20:13:01 MET DST