Autor: Tomga (tomga2_at_onet.com.pl)
Data: Thu 18 May 2000 - 06:21:37 MET DST
Michal Kawecki wrote:
>
> "apix" <ezprawa_at_kki.net.pl> wrote in message
> news:3921a653.9360332_at_news.chip.pl...
> >--
> [ciach]
> > >
> > chyba banialuki :-))))
> > hej
> Apix, zawsze miałem Cię za rozsądnego człowieka... nigdy nie piszę o
czymś,
> czego sam nie doświadczyłem.
>
Witam
Faktycznie DirectCD to wielki syf, ile ja sie z tym gownem nameczylem aby
sie nie gryzl z Nero, jekies smieszne programy musialem instalowac aby
przy starcie wybierac ktory program ma dzialac. Az w koncu po dolozeniu
DVD przy starcie sie wieszal i za cholere nie mozna bylo uruchomic windy,
wywalil mi cala widne w kosmos i musialem instalowac od nowa, mam Teaca
bez CDRW, nagrywam na zwyklych plytkach i nagrywanie pakietowe bylo mi
potrzebne do archiwizacji. Przy uzywaniu DirectCD bardzo czesto padaly
plytki, a to komp sie powiesil lub wystarczylo ze transfer spadl i
wywalalo plytke. Teraz uzywam Floopy CD i w koncu problemy sie skonczyly,
programik jest przezroczysty dla Nero i przy nagrywaniu pakietowym jeszcze
mi zadnej plytki nie skopal !
Pozdrawiam - Tomek
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 20:08:30 MET DST