Re: Wiadomo ze PC jest lepszy od Amigi i zkonczmy te glupie dyskusje

Autor: Izydor (izydorst_at_ikar.mps.com.pl)
Data: Wed 03 May 2000 - 03:45:51 MET DST


Aż tu nagle przychodzi Marcin Witek i mówi:
>: Jeśli dobrze czytam 'jak wyżej' to chodzi Ci o to, że synchronizacja z plamką
>: spowodowałaby, że gry chodziłyby z różną prędkością na różnych ustawieniach
>: odświeżania. A to nieprawda. I o to mi cały czas chodzi. Synchronizacji nie
>: stosuje się, ponieważ AFAIR jest ona dosyć kłopotliwa (zdaje się, że nie
>: można użyć do tego przerwania z karty graficznej).
>
> Jezeli wszystko bylo by zsynchronizowane z plamka no to musialo by chodzic
> z rozna predkoscia na roznych komputerach.
Będę się upierał. Wcale nie. Gry nie można pisać jednowątkowo. Różnie się to
osiąga, ale zawsze jest to jakoś osiągnięte. Najprostszym sposobem jest
poustawianie timerów i sprawdzanie ich co jakiś czas. Na Amidze, C64, Atari etc.
większość programistów wybierała powrót plamki, bo to wydarzenie powodowało
przerwanie i było wystarczająco częste do obsługi animacji. Dodatkowo trzeba
jeszcze sprawdzać klawiaturę, joysticki i inne. W przypadku PCta można to zrobić
inaczej dzięki zupełnie innej architekturze i I/O. Poza tym niektóre urządzenia
same informują o zmianie swojego stanu (klawiatura, mysz). Jedyne, co musi być
zsynchronizowane z powrotem plamki to zmiana wyświetlanego obrazu.

> Nie wiem co to znaczy klopotliwa,
> pisalem program pod DD ktory spokojnie sie synchronizowal i nie bylo zadnych
> problemow.
W tym wypadku - nieprzenośna, różnie to może wyglądać na różnych kartach, być
może czasochłonna. Pod Windows masz DX, który daje pewien poziom abstrakcji.
W DOSie (znowu - czasy 2D!) tego nie było.

Izydor

-- 
Najlepsza sygnatura to brak sygnatury.


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 20:05:43 MET DST