Autor: Tomasz Slodkowicz (slodki_at_elf.ii.uj.edu.pl)
Data: Mon 17 Apr 2000 - 18:08:32 MET DST
Jaroslaw Rafa <raj_at_wsp.krakow.pl> wrote:
> Widzial kto taki kwiatek:
> komp bez obudowy dziala OK, po zalozeniu obudowy zaczyna sie ni z tego, ni
> z owego przypadkowo zawieszac.
> Dzieje sie to prawie natychmiast po zalozeniu obudowy, wiec raczej efekt
> nagrzania odpada - zreszta jak bardzo moze sie grzac 486???
> Nie widac tez (ogladalem toto ze wszystkich stron) zeby obudowa gdzies cos
> zwierala, do czegos dotykala itp.
> No to co to moze byc???
Zle zamocowanie plyty gl. w obudowie (trzeba dobrac wysokosc podstawek) i w
zwiazku z tym naprezenia kart w slotach ISA/PCI. Zalozenie obudowy usztywnia
konstrukcje - wprowadza naprezenia i styki w slotach nie dzialaja.
Ewentualnie uszkodzona plyta/karty rozszerzen - "pekniete" obwody. Mialem
karte dzwiekowa ktora dzialala tylko pod warunkiem, ze byla na sile
zwichrowana w odpowiednia strone.
Zakladajac obudowa mozna czasem wyczuc gdzie i co sie napreza.
Tomek
-- Tomasz Slodkowicz Institute of Computer Science Jagiellonian University, Cracow, Poland e-mail: slodki_at_ii.uj.edu.pl http://2510045548/~slodki
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 20:01:31 MET DST