Odp: pecet to syf

Autor: Sten (sten_at_tsk.pl)
Data: Sat 15 Apr 2000 - 10:48:10 MET DST


> Wooowww... Udalo mi sie kogos zagotowac :-)

Zagotowac ??? Dawno tak sie nie ubawilem (od 15 min.).

> Powinienes byc przyzwyczajony do stanu permanentnego zdenerwowania.
> Przeciez masz peceta. :-)))))))))))))))))))))))

Mam, i w przeciwienstwie do roznych organow roznych ludzi on po prostu
dziala, alw wg Ciebie to chyba niemozliwe.

--
__________________
            Sten
       sten_at_tsk.pl
__________________


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 20:00:55 MET DST