Odp: pech, czy plyta/kontroler do bani?

Autor: Mirek (mirskor_at_box43.gnet.pl)
Data: Sat 08 Apr 2000 - 12:22:33 MET DST


Użytkownik Michal Drozd toper <toper_at_kret.educom.lublin.pl> w wiadomości do
grup dyskusyjnych napisał:00e401bfa141$61853810$4325a0d4_at_-pain_maker-...
> Witka.
> Jest taki problem.
> Kupiłem kompa jakis rok temu - soyo 6BE bx, 64 ram,viper330,
> quantum fireball 5.1 gb.
> Pierwszy dysk - quantum działał 5 dni. Dostałem samsunga 6.4gb. Spoko.
Przez
> jakies 2 m-ce było ok, potem nagle pojawiły się błędy, formatowanie nic
nie
> dawalo - do dupy.
> Dostałem 2-go samsunga. Wszystko było ok przez jakieś 6 m-cy
> i klapa - bledy,wiecej bledów.. W tej chfili mam fujitsu (to 4-rty dysk..)
> od wrzesnia albo pazdziernika. Jakis tydzien temu
> wingroza padła - formatowanie - znowu uszkodzone sektory.
> Chyba niemożliwe jest, aby wszystkie te dyski były po prostu wadliwe, co?
> Jedną rzecz zauważyłem : przy bootowaniu kompa dysk(wszystko jedno czyj -
> moj czy kumpla w kieszeni) dziwnie startuje.
> Zatrzymuje się, potem 'skacze' itp. Nie wiem czy to coś
> znaczy - ale może za te pady dyskuff odpowiada plyta/kontroler?
> Za jakiś czas będę miał nowy dysk.. trzeba będzie znowu backup robić ;<
już
> mi sie to nudzi.
> Może ktoś miał podobny problem?
> toper
>
>
> *************************
> Michał Drozd (toper)
> toper_at_educom.lublin.pl
> *************************
>
> A jeszcze jedno ja mam płytę Via apollo pro 133, wspomniałeś coś o
kontrolerze lub płycie. To jest zastanawiające.



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 19:59:13 MET DST