Re: kto smaruje ten jedzie

Autor: Sebastian Biadała (seba_at_zsz-pleszew.kalisz.pl)
Data: Mon 28 Feb 2000 - 20:31:09 MET


ZOMO napisał(a):

> 1 z moich 2 wiatrakow (na 2 procach)
> wczoraj odmowil pracy i nie chcial ruszyc
> mimo mojej manualnej argumantacji
> (namolne popychanie palcem ^__^)
> od dluzszego czasu jego osiagi byly ponizej
> przecietnej (ok. 2000 rpm) wiec pomyslalem
> ze odszedl do krainy wiecznych lowow
> zafundowalem mu wiec sekcje zwlok
> sprawdzilem polaczenia, nasmarowalem
> smarem samochodowym, podpialem
> do proca i odpalilem z siekawosci co sie stanie
> no i trup ozyl...co wiecej zombiee
> wykreca teraz nawet 4151 rpm czyli prawie tyle
> co 2 wiatrak ktory jest ciagle OK (4350 rpm)
> no i tak krece go dzisiaj juz chyba 10 godz.
> a on nic....
> polecam dosmarowywanie wiatrakow ^__^
> .....i chyba mimo wszystko dalej bede polowal
> na jakies firmowe HPIC lub SUNON...
>
> ZOMO

Ja proponuje zamiast smaru samochodowego zastosować preparat WD-40 lub
podobny. Łatwiej go zastosować niż smar. Tak ożywiłem beznadziejny
przypadek wentylatora łożyskowanego do Cyrix'a.



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 19:47:55 MET DST