Re: HP 670 i dziwne drukowanie.

Autor: Grzegorz Sawicki (gsawicki_at_shell.mt.pl)
Data: Wed 16 Feb 2000 - 23:45:09 MET


On Tue, 15 Feb 2000 21:07:02 GMT, jarekkam_at_kki.net.pl (Jarosław
Kamper) wrote:

[ciach]
 
>Jak Ci się głowica zapcha, to ją przemywasz gorącą wodą - działa lepiej
>niż spirytus!!!

Ciekawe, bede musial sprobowac.

> Poza tym, jak już będzie total off, to kupujesz cartridge
>z głowicą jak w HP - jaki serwisant Ci takich bzdur nagadał? Wiesz, ja

Sorry, pokopalo mi sie z Epsonem. W Lexmarku to nie wiem jak jest, ale
jak napisales to juz teraz wiem. Ale i tak nie mam przekonania do
Lexmarkow, co HP to HP. Mam takie zdanie, poniewaz wiekszosc moich
znajomych ma HP i wszyscy je sobie chwala (co do sztuki). A jak widze
u kogos Epsona to co prawda narzekan wiekszych nie ma, ale znowu super
zadowolonych uzytkownikow nie wiedzialem. Ale nie wypowiadam sie na
temat Lexmarkow poniewaz wlasciwie nie widzialem nikogo kto by go
mial.

[ciach]
>odjoł (jakby przyklejony był klejem biurowym ;-) ). Strzykawka, atrament
>Pelikan za 3,50 (pak. po 5 szt. w Makro) i te klimaty. Wydrukowałem już
>ponad 3000 stron na jednym cartridgu (dopełnianym co jakiś czas) - kilka
>książek ;-) Wszystkie dysze mi palą - zero problemów (tylko po przelaniu
>upaćkałem sobie drukarkę - lata mi to ;-) ). A odnośnie 60zł za
>napełnienie - policz ile papieru byś za to kupił! Poza tym, oprócz
>Lexmarka napełniałem HP (610) i POTWIERDZAM, że z Lexmarków nie cieknie
>(dzięki gąbce), a z HP cieknie przez dysze (po zaklejeniu otworów i
>odessaniu powietrza!!!). A, napełniałem jeszcze cannona - też działa ;-)

Wlasnie dlatego wole isc do skepu i zaplacic wiecej niz sie samemu
meczyc i potem zeby mi cos kapalo. Ja juz wiele razy napelnialem i
nigdy mi nic nie kapalo. Pozatym wiem ze zrobia to pozadnie i jakosc
wydrukow bedzie super - lepsza niz oryginal.

>P.S. Ciekawe, jak ci 'serwisanci' cieszą się z takich klientów ;-) Może
>też otworzę taki serwis? 30zł (Bydgoszcz) ;-)))

Jakby mialo mi kapac to dziekuje :-))
A pozatym to firma naprawde niezle wyglada, bo jak dzwonilem i pytalem
sie o napelnianie hp 610 to powiedzieli, ze musza przetestowac jakim
to atramentem napelniac. Wiem ze to moze smiesznie brzmic, bo atrament
to napewno ten sam tam trzeba wlewac, ale widac, ze nie biora
pierwszego lepszego tuszu i nie napelniaja tego wszystkiego co jest
mozliwe.

>P.S.S. Jedyne co mnie drażni w moim nie do zarżnięcia Lexmarku 2030 to
>podawanie partii papieru (50) przy wydruku 500 stron ;-)))

I wlasnie dlatego wole HP. A Epson to juz w ogole daje do pieca, bo
niektore modele (nie wiem czy wszystkie) nie maja zadnej tacki na
papier ktory wyjezdza z drukarki i pieknie spada na podloga, tudziez
do kosza :-)

-- 
Grzegorz Sawicki
       gsawicki_at_shell.mt.pl
       gsawicki_at_friko.onet.pl
ICQ: 18712763


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 19:44:30 MET DST