!!!! POOOOMMMMOOOOCCCCYYYY !!!! - szybko !!!

Autor: zasadka (zasada_at_phys.uni.torun.pl)
Data: Fri 11 Feb 2000 - 19:51:52 MET


Czesc
Wlasnie pierwszy raz w zyciu mialem okazje bawic sie plyta bezzworkowa i
Celeronem 300A. Plyta ZIDA BX98 (ta bez dzwieku). Taktowanie i mnoznik
ustawialem sobie w Biosie. Wszystko bylo OK kiedy taktowalem go na 66, 75,
83 i 100 MHz. Celeronik chodzil na ponad 400 MHz (Chyba doszedlem do 450)
stabilnie. No i potem wpadlem na chyba niedobry pomysl i ustawilem 112 MHz.
I cisza nic sie nie dzialo, wiec doszedlem do wniosku, ze przesadzilem i
zrobilem to co bylo napisane w ksiazeczce , czyli wcisnalem klawisz "F" aby
zrobic "Clear CMOS". Po ponownym uruchomieniu na nic juz plyta nie reaguje
ani na "F" ani na "J" co ma powodowac "RE-DETECT CPU". Slychac tylko dlugi
sygnal co ok. 1 s.
Co robic? Czy klawiatura mozna zepsuc plyte? Do tej pory myslalem - ze nie.
Pamiec i grafika dobre - sprawdzalem na innym kompie.
Co dalej zrobic?
wyjac baterie, wyjac bios .......
Co ja tak naprawde zrobilem?

Z niecierpliwoscia bede czekal na jakies sugestie.
Pomozcie, dalem za ten sprzet trrrroche duzo kasy.

Tomek



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 19:43:23 MET DST