Re: Notebooki Toshiba - chlam i gowno.

Autor: Radoslaw Sokol (rsokol_at_iname.com)
Data: Wed 26 Jan 2000 - 19:10:04 MET


Hi,

On Wed, 26 Jan 2000 14:51:40 GMT, "KAZIK" <kazik_at_stucel.com> wrote:

>Jezeli przyjdzie komus ochota na notebooka to kazdy inny byle nie toshiba.
>Sprzedaja uszkodzone. I serwis twierdzi, ze martwe pixele na wyswietlaczu to
>norma, ktora wynosi 10 punktow. Krotko mowiac - polscy dystrybutorzy kupuja
>chlam z odrzutow i wmawiaja nam, ze to norma.

Akurat prawie wszyscy producenci notebooków dopuszczają kilka lub kilkanaście
martwych pixeli na wyświetlaczu. Kupując należy dokładnie obejrzeć wyświetlacz,
jeżeli jest to takie istotne.

Weź pod uwagę, że gdzieś tak na oko prawie połowa produkcji wyświetlaczy
TFT to odpady ze względu na kilkanaście/dziesiąt niedziałających pixeli,
a z reszty jeszcze co najmniej 1/3 to takie, na których nie działa kilka.
Dlatego selekcjonowanie tylko tych idealnych straszliwie zwiększałoby
cenę notebooka. W tańszych mniej się selekcjonuje wyświetlacze, dopuszczając
kilka martwych pixeli, ale spuszczając mocno cenę wyświetlacza.

-- 
Pozdrowienia,
|""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""|
| Radosław Sokół  |  http://republika.pl/lizard/       |
|  UIN:39350879   |  WinNT FAQ: http://nt.faq.net.pl/  |
\....................................................../


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 19:37:20 MET DST