Re: Jaki system do firmy? win95, win98, win2000, winNT

Autor: Tomasz Holdowanski (mordazy_at_USUN-TO.friko2.onet.pl)
Data: Sat 15 Jan 2000 - 16:42:59 MET


Deep inside the Matrix, convinced that Sat, 15 Jan 2000 08:47:51 GMT
is the real date, zwirek_at_netra.bielsko.pl has written something quite
wise. But he wasn`t the one.

>np: drivery do HP820 nie bardzo wiedza o co chodzi w pracy w sieci.

i nie dowiedza sie, niestety. Osly z HP wymyslily sobie, ze normalne
drivery nie beda pracowac w sieci, a za ich wersje "sieciowe" beda
zgarniac szmalec. Szczegolnie wylazi to przy laserowkach HP, ale tam
jest to tez najprostsze do obejscia, niestety kosztem zablokowania
pewnych mozliwosci drukarki. Byc moze istnieja sposoby takze na
atramentowki, ale ja ich niestety nie znam (BTW, jesli znasz taki
sposob, zamejluj do mnie - wymienie sie na patent z laserowkami :-))).

>Explorer wyklada sie kilka razy dziennie. Wystarczy dwukliknac na
>pliku i zamiast otworzyc, to na co wskazuje rozszerzenie - wisi.
>Netscape tez pada, glownie na stronach z Java i JS.
>Na jednym z komputerow Celeron 64RAM (malo?) Corel8 ma za malo pamieci
>na cokolwiek - pamiec virt jest OK ale i tak czesto nawet nowego
>dokumentu nie mozna otworzyc.

A co to za WIN95? IMHO najstabilniejsze Windows obecnie to Win95
OSR2.1 i nowsze. Trzymam sie takiego juz od trzech chyba lat i jestem
zadowolony.

>Na PIII 160RAM Ksiazka Tel z 98 roku w ogole sie nie uruchamia.
>I co najgorsze to dziwne zatykanie sie calego systemu. Po kilku
>miesiacach startuje to 2 razy wolniej pada czesciej. Defragmentacja
>niewiele daje. Przeinstalowanie od nowa zawsze pomaga.

Kochany, to co mowisz, to typowy objaw mocno zfragmentowanego dysku i
skutek uzywania defraga spod Windy oraz slepej i blednej wiary, ze ten
program cokolwiek robi. Duzy blad. Prawdopodobnie nie masz tez stalego
Swapa - nastepny duzy blad. Remedium - utworz sobie osobna partycje
fat16 - tak gdzies 200-400 mega - zaleznie od tego co robisz - i tam
wrzuc swapa o zablokowanym rozmiarze poczatkowym 100 mega. Takze na ta
partycje wrzuc wszystkie tempy. To zapewni Ci stala szybkosc systemu i
zmniejszy burdel na partycji systemowej. Jesli nie chcesz robic
osobnej partycji, zastosuj SpeeDiska z NU 3/4 albo DiskTune z Nutz &
Boltz :-) - sa o niebo lepsze od defraga i moga przerzucic swapa na
poczatek dysku (warunek - swap MUSI!!! byc staly!!!). Nastepna sprawa
- Windows ma durna polityke przydzielania pamieci na bufory dyskowe,
co tez robi swoje. W system.ini w sekcji [vcache] wpisz nastepujace
linijki:
MaxFileCache=8192
MinFileCache=4096
(przykladowo dla 64 mega - 1 mega cache na kazde 8 mega RAM)

To powinno troche przyspieszyc system. Mozesz takze poeksperymentowac
z programikami typu vramdir, buforujacymi zapisy do katalogow na pliki
tymczasowe, ktore, dobrze ustawione, potrafia dac systemowi niezlego
speeda. Niestety, nie lubia ich niektore programy instalacyjne, np.
Sandra, ktora stwierdzila, ze do zainstalowania musi miec co najmniej
4 giga wolnego miejsca na dysku... :-))))))))
>
>Ogolnie sa to drobne problemy i mozna z nimi jakos zyc.
>Od czasu do czasu przeinstalowac Windowsa albo uruchomic ponownie
>kilka razy dziennie i jakos to idzie.

U mnie, przy zainstalowanej calej masie softu, zwis kompa to istne
swieto lasu :-))) Poswiec troche czasu na dokladna i sensowna
konfiguracje systemu - zwroci sie w stabilnej pracy.

>
>Moja wersja Windy to 4.00.950B.
>Czy mozna do niej doinstalowac jakies service packi, czy takie male
>pady systemu to urok tego produktu?

To urok tego produktu, jesli jest zle ustawiony :-))))

>A moze takie problemy to zaden problem?

Pobaw sie troche i nie bedzie problemu :-)))))

>O wlasnie. To zapytam tak.
>Ktore z lekow do 95 bys polecil i skad je sciagnac?

Hmmm... zacznij od przegladniecia archiwum grupy pl.comp.os.win95
:-)))

Co do zmiany systemu: Win98 zainstalowalbym dopiero w sytuacji, gdy
potrzebowalbym obslugi dwoch kart graficznych i monitorow, a i tak
kombinowalbym ile wlezie, zeby wywalic Internet Explodera 4 i to chore
badziewie pt. Active Desktop.
Co do NT4 - armata na komara. Na typowo biurowego kompa bym tego nie
sadzal. Co innego zastosowania CAD-owskie, chociaz i tak wolne toto
jak mul.
Win2000 - za mlode (na pewno full bledow) i za duze. Wysrubowane
wymagania sprzetowe dyskwalifikuja ten system w moich oczach.

Wniosek na koniec - nawet najlepszy system moze zachowywac sie jak
qrwa, jesli sie nad nim nie posiedzi i nie poustawia wszystkiego jak
nalezy. Wiem cos o tym, bo wlasnie uzeram sie z Linuxem :-)))))
A na serio - zastosuj sie do moich rad wyzej a powinienes odczuc
znaczacy wzrost komfortu pracy.

Pozdrawiam,
Mordazy von BinHex.

Odpowiadajac USUN-TO. z mojego adresu. Albo...

             mailto:mordazy_at_friko2.onet.pl.
        ZAWSZE JEST JESZCZE NADZIEJA
        NA OGOLNOSWIATOWY KATAKLIZM.

--
Szukasz pracy ? Znasz rynek IT (Internet) ? - http://webcorp.pl/praca/


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 19:34:16 MET DST