Re: Plyta zdechla......da sie ozywic ?

Autor: Tomasz Byczek (byczektom_at_poczta.onet.pl)
Data: Wed 22 Dec 1999 - 00:51:13 MET


Hejka !

Pomęczyć zawsze się warto! I dopiero wtedy ją wyrzucić gdy stwierdzisz, że
zrobiłeś wszystko co możliwe. A możliwości
jest ogrom.
>
>Dostalem "w spadku" od qmpla plyte, ktora ni z tad ni z owad
>zdechla. Otoz wlaczyc sie ja da, jednak nic na ekranie sie nie
>pojawia, piszczenia tez nie ma. Zeby ja wylaczyc, trzeba przytrzymac
>power przez 4 sekundy, tak jakby w BIOSie bylo ustawione PowerSwitch
>na 4 sec wait. Gdy sie ja wlacza, to zasilanie idzie normalnie, tzn.
>wiatraki
>sie kreca, dyski tez tyle ze jest wielka zwiecha bo nic na ekranie nie
>ma.
>
>Procek, pamiec i grafa nie maja nic do rzeczy, bo testowalem z
>kilkunastoma
>roznymi.
>
>Co radzicie - na smietnik z nia, czy moze warto sie pomeczyc ?
>
>Plyta to Asus P2L-97 rev1.05.
>
>Dobrze by bylo ja wskrzesic bo bym mial drugiego kompa :))
>
>--
>AudioTechnica
>(or compatible)
>* * *
>The greatest oxymoron of
>all times - Microsoft Works...
>
>

-- 
Archiwa polskich grup dyskusyjnych - http://www.newsgate.pl/archiwum.shtml


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 19:26:33 MET DST