Problem <szybkosc comp'a>

Autor: Bobas (vipbobas_at_polbox.com)
Data: Tue 21 Dec 1999 - 08:39:49 MET


Mam problem i nie wiem, czy istnieje do niego jakies rozwiazanie.
Mianowicie: moj tzw. "Explorer" (i nie chodzi tutaj o IE x.0) od jakiegos
juz czasu strasznie zwalnia. Komponenty mojego PC-ta są napewno
wystarczajace do wymagan dzisiejszych programow/gier. Takze jeśli ktoś
chciałby powiedziec, ze to wina RAM czy HDD or Procesora => to odpada.
Cała istota problemu tkwi w tym, że 2 miesiące temu bylo wszystko w
porzadku. Sprzet
sprawowal sie jak na PC-ta przystało :P. Tzn. byl szybki, programy wlaczaly
sie energicznie, calosc byla stabilna, nie wymagala przyslowiowego "kopa",
aplikacje windows uruchamialy sie plynnie i bez glupkowatego wyszukiwania
czegos na twardym dysku. Ogolem nie bylo mowy o problemach zwiazanych z jego
speed'em w prox'ach srodowiska windows.
Jednakze niedawno, gdy na HD-ku pojawilo sie ~100 potrzebnych programow, a
10 z nich
'rezyduje' przy starcie komputera to wszystko "stanelo <i nie pod wplywem
viagry> w miejscu". Sprawdzalem free-ram i waha sie w
granicach ~65MB przy uruchamianiu sie Win98. I wlasnie chodzi mi o to, ze
teraz
aplikacje wlaczaja sie jakby wolniej. Programy szukaja czegos na dysku,
jakby nie wiedzialy gdzie 'mieszkaja'. Okna windows <jeden z wazniejszych
objawow> wlaczaja sie coraz wolniej, tzn. okolo 10sek z zaladowaniem
calosci. A myszka zachowuje sie jakby zobaczyla ser {zwalnia jak sie
patrzy!} 2 dni temu spotkalem sie jeszcze z "Bledem Explorer'a w ...0:00 ble
ble ble..." i przez to trzeba bylo restartowac komputer. Albo innym razem,
kiedy wystapil "Ogolny blad Windows ...ble ble ble ...".
Zapewniam od razu, ze to nie zaden wirus czy cos w tym rodzaju! Pozatym
<drugi wazny powod> przegladanie w internecie stron WWW stalo sie
'rozslimaczale', a jak wlacze naraz [dodatkowo] z ~8 programow
internetowych, to juz w ogole calosc dziala jak na P60 :>>
Takze moje zapytanie dotyczy: czy jest jakis programik/sposob na zalatwienie
tego problemu. Spotyka on bowiem zapewne wieksza ilosc homosapiens, ktorzy
na IBM-ie nietylko rzna w gierki.
Kurcze, calos jest sprawna - tylko jak w to dmuchnac wiatrem ? Moze jest
jakis oczyszczacz-smieciaz, ktory usunie zawalajace windows niepotrzebne
polecenia *tu cos wlacz, tu cos wylacz, albo if not zawies caly system*.
Poniewaz zapewne wina lezy po stronie smieci windows'a, ktore popozostawialy
inne
programy. Prosze dlatego o pomoc w tej kwestii, lub o konwersacje na ten
temat...
Dzieki.

Bobas :)

PS> *format C:* odpada ;-)



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 19:26:17 MET DST