Re: Odp: Kfiatek z serwisu komp. - ciag dalszy

Autor: marcolphus (markolf_at_kompit.com.pl)
Data: Wed 15 Dec 1999 - 22:58:19 MET


Wigwam wrote:
>
> Użytkownik marcolphus <markolf_at_kompit.com.pl> w wiadomości do grup
> dyskusyjnych
> > stwierdzili, ze jest ok, po czym znajomy przywiozl go do domu, a tu
> > niespodziewanka - komputer w ogole nie wstaje (u nich podobno dzialal).
> Pracowałem w serwisie jakiś czas i widziałem nieco podobną sytuację od
> drugiej strony. Godzinę po oddaniu przetestowanego po "naprawie" komputera
> (awaria: ciężki pad Windows :-))) telefon że komputer nie działa a w dodatku
> myszka nie pasuje. I że mamy natychmiast przyjechać. Na miejscu okazało się
> że gówniarzowi udało się wepchnąć wtyczkę od myszki PS2 obróconą o 90

Tez pracowalem w serwisie i jeden klient wsadzil odwrotnie wtyczke od
monitora: nawet nie wiedzialem, ze sie da.

-- 
=== did you already eat your hamster today? ===
====== http://members.tripod.com/markolf ======


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 19:24:42 MET DST