Autor: Lukasz Bajonski (lukasz_at_grafinet.com.pl)
Data: Sat 11 Dec 1999 - 12:26:22 MET
Grzegorz SZYCHOWSKI <gszych_at_sgh.waw.pl> napisał(a):
> On Tue, 7 Dec 1999, Piotr wrote:
>
> > moze zakonczmy juz ten watek bo jak widze moj zart nie byl do
> > konca trafiony, MarekZ nawet powaznie sie na mnie zdenerwowal,
> > ale wydaje mi sie, ze wyciaganie wszystkich pieniedzy z konta to
> > zly pomysl, tym bardziej, ze problem y2k nie polega raczej na
> > tym, ze pieniadze moga zniknac z banku (prawdopodobienstwo
> > znikniecia jest chyba takie same jak w zwykly inny dzien), ale ze
> > przez jakis czas moze nie byc dostepu, warto by wiec oszacowac
> > ten czas z pewnym nadmiarem, zastanowic sie ile przez taki okres
> > czasu moglibysmy wydac i po prostu wyciagnac pieniadze na
> > przezycie przez ten okres - takie jest moje stanowisko, a z
> > zartami na przyszlosc postaram sie uwazac, sorki
>
> Nie do konca. Bankomaty beda chodzic w sylwestra.
Gdzieniegdzie zapewne w trybie offline
> Chodzi o to, ze czesc klientow moze potraktowac proble y2k dla
> bankow serii i zaczna wyciagac pieniodze z kont.
> A cos takiego moze spowodowac upadek calego sektora bankowego,
> nawet w przypadku gdy jeden tylko bank bylby zagrozony.
Nie spowoduje, NBP powiększył ilość gotówki jaki banki mają trzymać w
skarbcach, ale oczywiście wycofywanie pieniędzy i tak jest największym
niebezpieczeństwem tzw. "Problemu y2k" w bankach.
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 19:24:04 MET DST