Re: Szajs firmy Seagate.

Autor: Long (andrzejw_at_kki.net.pl)
Data: Tue 07 Dec 1999 - 10:18:55 MET


On Sun, 05 Dec 1999 22:19:42 GMT, mordazy_at_USUN-TO.friko2.onet.pl
(Tomasz Holdowanski) wrote:

>- Czy kupilbys dysk firmy, ktora do montazu jednego ze swoich dyskow
>uzywa TASMY KLEJACEJ?
>
>Nie sadze. A gormna pokrywa od tego Medalista trzymala sie JEDYNIE na
>tej srebrnej folii, o ktorej niemal wszyscy mysla, ze to plomba
>gwarancyjna...
>
>Dlatego nigdy Seagate! Juz predzej WD.
>
A czy to nie przypadkiem WD CAVIAR nie uznaje gwarancji po
jakichkolwiek uszkodzeniach tasmy oblepiajacej dysk?
Mam wlasnie taki na polce - po odklejeniu tej tasmy w dysku jest
dziura na 2 milimetry :-))
Ja polecam Fujitsu i Seagate. Nie widzialem jeszcze uszkodzonego
Fujitsu, a do Seagatea mam sentyment - mam dzialajacego
20MB, takiego samego 20MB SCSI (z silnikiem na wierzchu - padl
jak kolega zaczal prostowac talez srubokretem :-)))))) )
Poza tym przeszedlem od 540MB, przez 1,2 GB, 2,1GB, 4,3GB do 8,4GB.
Kiepskie moim zdaniem byly tylko 2,1 - low profile (takie strasznie
cieniutkie).

-- 
-----------------------------
Long andrzejw_at_magic.ic.com.pl                    
"Prowizorka jest najtrwalsza"
-----------------------------


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 19:23:14 MET DST