Odp: SETI Dlaczego Norway musi odpasc

Autor: PEYN (peyn_at_gratis.lm.pl)
Data: Thu 18 Nov 1999 - 17:27:16 MET


Jesli mi sie dobrze zdaje to w trybie CMD Line klient sam laczy sie ponownie
po godzinie

.................................
PEYN
UIN 39277476
Użytkownik Grzegorz Góra <grzegorz_gora_at_poczta.onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:gdyY3.37688$jG2.765502_at_news.tpnet.pl...
>
> Użytkownik korsarz <korsarz_at_ids.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
> napisał:80u3jq$lsg$1_at_sunsite.icm.edu.pl...
>
> > Dla mnie to kupa gnojkow, podobnych do tych, ktorzy nocami pomykaja z
> > baseballami w lapskach i patrza, komu by tu d...ic
> > Po prostu jaskiniowcy, ktorzy jakims cudem zamiast maczuga posluguja sie
> > kompem, ale cel pozostal ten sam - niszczyc..niszczyc...niszczyc
>
> To chyba nie jest takie jednoznaczne. Oczywiście, żadna to radocha pyknąć
> sobie kilkadziesiąt paczek dziennie, ale nie mozna odmówić tym łebkom
> przebiegłości i pewnych umiejętności. Autorzy klienta Seti_at_Home dali
ciała,
> wiedzą o tym doskonale - T. Kokowski z Poznania napisał mi, że przesłał tą
> informacje do Berkeley, ale czy to cokolwiek zmieni? Może powstanie i
> nastepna wersja klienta, ale nie specjalnie chce mi sie w to wierzyć, by
> akurat ten babol został naprawiony.
> Sam program klienta ma jeszcze inna niedogodność - otóż zostawiając kompa
na
> kilka dni bez opieki wcale nie jestem pewien czy po obrobieniu pierwszej
> paczki pobierze następną. Można włączyć automatyczne pobieranie {przy
stałym
> łączu jest to rozsądne}, ale wystarczy, że serwer Berkeley na ten czas
> akurat zamilknie i po tych kilku dniach wracam, i widzę okienko z
> przyciskiem "Connect", jakby to sam program po jakimś czasie nie mógł
> sprawdzić czy można już pobrać dane. Uff...
>
> Pozdrówka
> Grzegorz
>
>



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 19:18:11 MET DST