Autor: J.F. (jfox_at_priv6.onet.pl)
Data: Wed 03 Nov 1999 - 08:59:35 MET
On Wed, 03 Nov 1999 06:46:52 GMT, * piotr'ek * <piotrn_at_poczta.fm> wrote:
>> Bo kupilem ostatnio telewizor i sie zastanawialem, kto kupuje te
>> telewizory, monitory, ktore w supermarketach na scianach, ladach, sa
>> wlaczone przez caly dzien od 9.00 do 20.00
>> i codziennie.
>Podejrzewam, ze nikt (no chyba, ze raz na pol roku wymyja je, wypicuja, do
>pudla i sprzedadza).
Jak madrzy to nie czekaja pol roku, tylko wymieniaja po miesiacu.
>> A przeciez one juz sa prawie wypalone i nadaja sie do wymiany kineskopu.
>I jak sa na gwarancji, to wymiana Ci sie nalezy.
Tylko ze zanim sie wypali to gwarancja minie. A potem bedziesz klal
firme JVC ze po trzech latach kinol do wymiany, a Unimor 10 lat
wytrzymal :-)
>> I na koniec. Kolega mi wytlumaczyl dlaczego producenci telewizorow
>> rezygnuja z PIP ( obrazu w obrazie ).
>> Wlasnie z powodu wypalania sie kineskopu w miejscu ramki pipu.
>
>Po ilu latach. Ja zauwazylem taki efekt na dziadowskim cz-bialym monitorze
>chyba po 2 latach codziennego (przez 12 godzi) wyswietlania pewnego logo.
Co wiecej - na kolorze takich plam nie widzialem, tylko na cz-b.
>> Dlategop ten telewizor kupowalem zapakowany w pudle,
>> a nie wyzarzony z wystawy.
>A skad wiesz, co bylo w pudle?
No i czy po tygodniu nie trzeba bylo odniesc do naprawy :-)
J.
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 19:14:22 MET DST