Yamaha 4416S i trzaski CD...

Witam!

Przeglądałem parę ostatnich postów na temat trzasków przy nagrywaniu
muzyki przez Yamahę 4416S i niestety nie mogę się zgodzić z kolegami,
że problem tkwi w prędkości grabowania scieżek (a przynajmniej nie w
moim przypadku).
Mam nagrane pliki MP3 (z internetu), króre przekonwertowałem WinAmp-em
do *.wav i przegrałem na krążek. Zarówno przy osdłuchiwaniu MP3, jak i
powstałych z nich WAV jnie było żadnych przykrych dźwięków. Po
nagraniu krążka (AUDIO-CD oczywiście) wsadziłem go do odtwarzacza CD
Panasonic SL-S200 i pojawiły się trzaski jak cholera. Gdy ten sam
krążek puściłem z CD-ROM-u (TEAC 532E ) trzasków nie było !!!
Również przeprowadziłem inny test, grabnąłem jedną swoją płytkę z
pręgkością 4x, maksymalnš na moim TEAC-u 532E (dla niewtajemniczonych
jest to wersja IDE) i ich jakość była rewelacyjna, nawet po
natychmiastowej konwesji do MP3, z pominięciem formatu WAV.

Wniosek: prędkość grabowania (przynajmniej w moim przypadku) nie ma
znaczenia, problem tkwi w nagrywarce Yamaha (i jak widać nie tylko
mojej :-(
Dziwi mnie tylko fakt, że ten sam krążek czytany z CD-ROM-u nie wydaje
trzasków, natomiast w CD-playerze są (z góry uprzedzam, że CD-player
jest w pełni sprawny, bo wszystkie inne krążki czyta rewelacyjnie).

Konkluzja: CD-ROM-y firmy Teac mają tak dobrą korekcję błędów, że
nawet szajs nagrany pod 4416S ma rewelacyjną jakość !!!

Teraz pluję sobię w brodę, że nie kupiłem nagrywarki Teac, bo skusiło
mnie CD-RW Yamahy.

//////////////////////////////////////////
       Medical University of Warsaw
            Faculty of Pharmacy
Adam Łuszczewski <wolf@farm.amwaw.edu.pl>
UNI: 46518702 [ PGP key available ]

  "The family is everything."
                            Cosa Nostra
\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\
Received on Sun Oct 24 22:16:22 1999