Re: komp na speedzie

Autor: Zmechu <zmechu_at_poczta.onet.pl>
Data: Fri 08 Oct 1999 - 14:39:47 MET DST
Message-ID: <7tkop7$q6b$1@h1.uw.edu.pl>

Haj!

>W ktorym miejscu komputer doustnie przyjmuje pokarm, bo chce go
nafaszerowac
>jakimis tabletkami typu LSD,EXTASY i grzybami halucygennymi. Moze wkoncu
>dostanie wiekszego speeda , bo juz nie mam do niego nerwow -)))

Po co od razu LSD. Jeszcze nie zalegalizowane ...
Sprobuj:
* 220V podać na silnik HDD - 345 000 rpm i 96GB/s murowane
* proca zanurzyć w ciekłym helu (~5K) i puścić zegar na 5,5GHz
* pokropić płytę główną wodą święconą. Jeżeli polecą iskry, znaczy że w
chipsecie mieszkał diabeł, który spowalniał operacje I/O
* z układów ULY7400 robi się fajne komórki pamięci. Wykładasz parę złotych,
kupujesz tego pół tony i po tygodniu masz w szafie/pokoju obok 2TB RAM.
Pamiętaj o krótkich kablach i chłodzeniu (wszystko w helu!)
* zwiększ napięcie zasilania kompa. Jeżeli masz blaszaka na Celeronach
(300A?) sprzęt ruszy na 3x380V.
* zacznij poruszać się wokół komputera z prędkością większą niż światło.
Przy odrobinie szczęścia komputer zakońszy operację jeszcze przed jej
rozpoczeciem. Taki speed chyba wystarczy ....
a jak nie pomoże wlej 0,5l Coca-Coli do zasilacza (Coca-Cola jest dobra na
wszystko !)

Pozdrawiam i życzę powodzenia -
Artur (486 user)

--
zmechu@poczta.onet.pl
http://www.zmechu.z.pl
UIN 47562160
Received on Fri Oct 8 14:44:55 1999

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 09 Mar 2006 - 15:03:18 MET