SB Live i PC-cet koszmarnie spowolniony

Autor: Marek (mareksur_at_polbox.com)
Data: Sat 25 Sep 1999 - 01:11:17 MET DST


Witajcie!

Zainstalowalem sobie ostatnio SB Live juz z LiveWare 2.0 i po tej
instalacji system niesamowicie zwolnil. Do tej pory otwieral sie ok. 25
s a zamykajac go nie widzialem nawet obrazka "Poczekaj na
zamkniecie....".
Teraz koszmar. Juz na wjazd mam ponad 30Mb swapfile (mam 64M RAM) -
wczesniej prawie w ogole go nie tworzyl. Przy byle operacji meczy
twardziela, co jest nieznosne.

Mam w zwiazku z tym pytanie, czy mozna jakos zminimalizowac wielkosc
sterownikow i zainstalowanego softu, tak by Live zachowywal sie jak
normalna karta dzwiekowa, tzn. zajmowal male zasoby. Powiedzmy, ze
dalbym sobie spokoj z efektami, SoundFontami i wszystkimi programami
Creativa. Teraz widze, ze niewarta skorka za wyprawke. Takie zwolnienie
systemu za cene mozliwosci posluchania sobie muzyki np. w ruze
kanalizacyjnej na czterech glosnikach?
Poza tym (nie jestem maniakiem gier, wiec efekty dziwekowe do gier znam
tylko z dema dostarczanego na CD z karta) czy nie uwazacie, ze efekty w
grach to przesada. We wszystkich pomieszczeniach w roznych grach, a
nawet na planszy w Starcrafcie ma sie wrazenie jak by sie bylo w jaskini
(niemilosierny reverb). Czy panowie z Creativa nie przesadzili.
Przypomina mi sie sytuacja poczatkujacych muzykow. Maja pierwszy raz
instrument w reku i daja wszystkie ustawienia efektow na full - wtedy
brzmia "fajnie":). Prawdziwe NRD, kompletne bezguscie.

I jeszcze jedno:
czy jak zmniejszacie volume to przy przejsciu do 0 lub Mute (ale tylko
na Master) macie trzask w glosnikach. U mnie jest i to dosc duzy, co
ciekawsze tylko w prawym kanale. Poza tym wydaje mi sie ze mam za niski
poziom sygnalu wyjsciowego (w porownaiu do innych kart) - musze ciagle
zmieniac ustawienia volume w wiezy, gdy wlaczam inne zrodla, a w SB juz
jest full.

Czekam na informacje, porady i pozdrawiam
Marek



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 19:03:01 MET DST